Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X
Uwaga! Blog nieaktualny. Stare teksty można czytać, jeśli kogoś interesują, ale po nowości zapraszam tu: poppapraniec.blogspot.com

30 lipca 2015

Kto zabił Danny'ego Latimera?

Erin Kelly, "Broadchurch", Wydawnictwo Literackie, 2015r., 428 str.


Broadchurch to małe miasteczko, w którym dochodzi do zatrważającego odkrycia - ktoś zabił Danny'ego Latimera jedenastoletniego mieszkańca tegoż miasteczka. Przerażona społeczność snuje domysły, a miejscowy komisariat pęka w szwach. Jesteśmy świadkami przełożenia filmowej fabuły na zadrukowane stronice powieści i trzeba przyznać, że Erin Kelly spisała się lepiej od reżyserów. Dzięki niej możemy zaglądnąć do każdego umysłu, co sprawia, że odnalezienie zabójcy jest jeszcze trudniejsze, a lektura wydaje się czytelnikowi jeszcze ciekawsza.

Broadchurch... Nikt tutaj nie zagląda przypadkiem. To senne nadmorskie miasteczko, które budzi się tylko w sezonie letnim, niespodziewanie staje się sceną brutalnego morderstwa. Nad brzegiem morza, nieopodal stromego klifu, znaleziono ciało jedenastoletniego chłopca. Śledztwo prowadzą miejscowa sierżant Ellie Miller oraz nowo przybyły komisarz Alec Hardy przyjęty na stanowisko, na które miała awansować Ellie. Obaj śledczy mają zupełnie odmienne podejście do sprawy. Ciepła i uczuciowa Ellie odbiera tę zbrodnię bardzo osobiście: zamordowany chłopiec był synem jej najlepszej przyjaciółki. Szorstki i nieuprzejmy Alec podejrzewa każdego, nawet rodziców Danny’ego, i bez skutku powtarza Ellie, że nikomu nie można ufać. Największą nieufność w miasteczku budzi jednak on sam – owiany złą legendą nieudolnie poprowadzonego śledztwa w sprawie równie wstrząsającej zbrodni w Sandbrook.

28 lipca 2015

"Zgadza się. Widzę martwych ludzi"



Na samym wstępie chciałbym wszem i wobec oznajmić, że ten komiks jest pierwszym przeze mnie przeczytanym w całym życiu, a co za tym idzie, jeszcze nigdy nie miałem styczności z pisaniem recenzji na jego temat. Proszę więc o wyrozumiałość dla mojej dość niezgrabnej opinii. Chciałbym jeszcze przybliżyć krótko postać Deana Koontza. Autor urodził się i wychował w Pensylwanii. Swoją sławę zawdzięcza głównie powieścią sensacyjnym w jego przypadku można mówić o wielkim sukcesie - powieści spod jego pióra przetłumaczono na 38 języków! 

Odd Thomas jest zwyczajnym dziewiętnastolatkiem z niezwykłym darem – widzi duchy zmarłych, którzy z jakichś powodów nie chcieli przejść na drugą stronę.Na słonecznych ulicach Pico Mundo robi się coraz niespokojniej. Kiedy na drodze Odda staje zasmucony duch małego chłopca, bohater poprzysięga wyplewić całe zło, które zakorzeniło się w miasteczku. Jednak czy wyjątkowe umiejętności oraz wsparcie Stormy, jego wystrzałowej dziewczyny i lokalnej policji wystarczą, żeby Odd mógł równać się z prześladowcą bez twarzy, który zdaje się zawsze wyprzedzać pościg o krok… i ma zamiar nadal zabijać?

26 lipca 2015

Głębokie rany goją się dłużej...




"Głębokie rany", czyli drugi kryminał Nele Neuhaus wydany w ramach serii "Gorzka Czekolada" zaskakuje czytelników równie mocno, co jego poprzednik "Śnieżka musi umrzeć". Tym razem udaje nam się zagłębić w ociekających krwią intrygach, których początki sięgają lat wojennych. Urodzona w Niemczech, odkryta przez berlińskie wydawnictwo dopiero po wydaniu we własnym zakresie trzech książek, której książki sprzedały się w nakładzie 3,5 miliona egzemplarzy znowu zaskakuje nas swoją przebiegłością.

W swoim domu zostaje zamordowany David Goldberg, milioner, filantrop, Żyd ocalony z Oświęcimia. Niedługo po nim ginie kolejny osiemdziesięciolatek. Ofiary łączy zagadkowa liczba zapisana przez mordercę na miejscu zbrodni oraz bliska znajomość z Verą Kaltensee, równie sędziwą przedstawicielką lokalnej arystokracji. Sekcja zwłok wykaże jeszcze jeden punkt wspólny – szokującą tajemnicę obu mężczyzn – tatuaż zdradzający przynależność do SS. Komuś wpływowemu bardzo zależy na tym, by sprawę Goldberga zamieść pod dywan, ale jego morderca nie da o sobie zapomnieć. Policjanci Pia Kirchoff i Oliver von Bodenstein, zaangażują się w śledztwo do tego stopnia, że aby zebrać informacje, wykorzystają prywatne kontakty, a nawet odłożą na bok regulamin. 

24 lipca 2015

Cudowne dziecko, cudowna dziewczynka


Autor: Andrew Roe
Tytuł: Cudowna dziewczynka
Wydawca: Prószyński i S-ka


Jeżeli macie problemy z wiarą w cuda i zjawiska nadprzyrodzone, to "Cudowna dziewczynka" można rozwiać wszelkie wasze wątpliwości. Autor w sposób bardzo realistyczny opisuje historię cudownej dziewczynki, dzięki czemu sam czytelnik w pewnym momencie zaczyna mocno wierzyć we wszystkie cuda opisane w powieści. Zapraszam do recenzji cudownej dziewczynki.

Do ośmioletniej Anabelle Vincent pogrążonej po wypadku w śpiączce przychodzą tłumnie ludzie ściągnięci przez plotki i desperackie pragnienie uzdrowienia. Pojawili się kolejni odwiedzający. Kolejne cuda. To historia opowiadana przez samą Anabelle. Równolegle relację z tych wydarzeń zdaje matka dziewczynki – kobieta, która poświęciła się opiece nad chorym dzieckiem i która stara się odnaleźć jakoś w zgotowanym przez media zamieszaniu. Poznajemy też punkt widzenia innych osób: ojca, który porzucił rodzinę i teraz boryka się z poczuciem winy, oraz ludzi szukających u dziewczynki pomocy, wskazówek i cudownego uleczenia.

Autor napisał powieść, która w sposób bardzo dojrzały traktuje o ludziach, którzy uparcie dążą do uzdrowienia chwytając się ostatnich desek ratunku, o ludziach znajdujących w sobie nowe pokłady energii w momentach kiedy jej zwyczajnie zaczyna brakować i o człowieku nie potrafiącym poradzić sobie z takim brzemieniem. Słowem - autor uważnie obserwuje otaczających go ludzi, po czym umieszcza ich w swojej historii i kreśli dokładnie ich portrety psychologiczne, marzenia, lęki i problemy. Wszystko kreci się jak w zwyczajnym świecie, jednakże opowieść zawarta w "Cudownej dziewczynce" sprawia, że czytelnicy stają się wyjątkowi.

21 lipca 2015

Gillian Flynn "Zaginiona dziewczyna"


Autor: Gillian Flynn
Tytuł: Zaginiona dziewczyna
Wydawca: Burda Książki


Jest upalny letni poranek, a Nick i Amy Dunne obchodzą właśnie piątą rocznicę ślubu. Jednak nim zdążą ją uczcić, mądra i piękna Amy znika z ich wielkiego domu nad rzeką Missisipi. Podejrzenia padają na męża. Nick coraz więcej kłamie i szokuje niewłaściwym zachowaniem. Najwyraźniej coś kręci i bez wątpienia ma w sobie wiele goryczy – ale czy rzeczywiście jest zabójcą? Z siostrą Margo u boku próbuje udowodnić swoją niewinność. Jednak jeśli Nick nie popełnił zbrodni, gdzie w takim razie podziewa się jego cudowna żona?

O "Zaginionej dziewczynie" przez jakiś czas było naprawdę głośno. Ekranizacja przez wielu uznawana za wspaniałą, podbiła serca milinów osób, książka została okrzyknięta fenomenem, czytelnicy na całym świecie szaleją. Ja zaś ciągle zastanawiam się jak to możliwe? Oprócz ciekawej zagadki zapadnięcia się pod ziemię Amy, tak naprawdę autorka nie serwuje nam niczego ciekawego. Mało tego, czasami byłem tak mocno podirytowany tą lekturą, że miałem ochotę cisnąć nią w kąt i już więcej nie ruszać. Na szczęście powstrzymałem się od tych zamiarów i postanowiłem pozycję przeczytać.

20 lipca 2015

Astrid Lindgren "Karlsson z dachu"

Autor: Astrid Lindgren
Tytuł: Karlsson z dachu
Wydawca: Nasza Księgarnia


Karlsson z Dachu jest najlepszym specjalistą od wszystkiego. Wyposażony w charakterystyczne śmigło, lata po Sztokholmie i… płata figle. Pewnego dnia odwiedza Braciszka, który czuje się akurat wyjątkowo samotny, i zostaje jego najukochańszym przyjacielem. Ma rewelacyjne pomysły na najprzeróżniejsze psikusy, uwielbia przeprowadzać eksperymenty z rozmaitymi urządzeniami domowymi i często je psuje. Kiedy zagląda do Braciszka, w zazwyczaj spokojnym domu pojawiają się duchy, za oknami latają na miotłach czarownice, a nocą buszują włamywacze…

Astrid Lindgren jest dla mnie niekwestionowaną królową powieści dla dzieci. Jej lektury ciągle zaskakują mnie niczym nieograniczoną wyobraźnią. Każda z jej powieści intryguje szalenie ciekawymi pomysłami na rozegranie fabuły. Bohaterowie z jej lektur zaskakują najdziwniejszymi i najbardziej intrygującymi pomysłami, które w ich głowach lgną się z prędkością światła. Podobnie jest i  z bohaterami "Karlssona z dachu" potrafiącymi równie dobrze zaskoczyć.

18 lipca 2015

"Niebezpieczne kobiety"


Autor: Wielu
Tytuł: Niebezpieczne kobiety
Wydawca: Zysk i S-ka


Książka wydana pod egidą George’a R.R. Martina i Gardnera Dozois opowiada o niebezpiecznych kobietach. Są wśród nich wojowniczki, przemierzające otchłanie kosmosu kobiety obcych ras, superbohaterki, weteranki wojenne, czarodziejki i buntowniczki, zabójczynie i królowe. Książka składa się wyłącznie z premierowych utworów i stanowi bogaty przekrój najpopularniejszych obecnie gatunków. Sam George R.R. Martin napisał minipowieść Księżniczka i królowa opowiadającą o Tańcu Smoków, krwawej wojnie domowej, która rozdarła Westeros dwieście lat przed wydarzeniami opisywanymi w Grze o tron.

Czytając antologię (a zwłaszcza tak pokaźną), czytelnik musi przygotowany na różnorodność gatunków, mnóstwo bohaterów, miejsc akcji i fabuł. Czasami ten natłok może czytelnika zanadto obciążyć, co zniesmacza go do lektury kolejnych opowiadań. Na szczęście w "niebezpiecznych kobietach" nie dochodzi do podobnej sytuacji, a to wszystko dzięki wielkiemu zróżnicowaniu gatunkowemu. Przeplatanie fantastyki z kryminałem, czy thrillerem jest pomysłem trafionym w dziesiątkę - czytelnik w ogóle się nie nudzi, przeciwnie, chce jeszcze więcej.

16 lipca 2015

English Matters i Deutsch Aktuell




Wydawca: Colorful Media


Colofrul Media to wydawnictwo, które zajmuje się wydawaniem czasopism dla osób uczących się języków obcych. Jednakże praca redaktorów działających w tych czasopismach wybija się ponad inne, podobne wydawnictwa tym, że Colorful Media nie ogranicza się do jednego języka. Dzięki pracy wielu osób możemy poszerzać naszą wiedzę z kilku najpopularniejszych języków. Co lepsze, artykuły prezentowane w czasopismach tego wydawcy charakteryzują się ciekawymi artykułami i mnóstwem najprzydatniejszych słów z danego języka.

W pięćdziesiątym pierwszym już numerze English Matters dane nam jest poznać mnóstwo intrygujących artykułów. Najbardziej ze wszystkich spodobał mi się "London for Begginers". Bardzo często w tym angielskojęzycznym czasopiśmie spotykamy się z turystycznymi oprowadzeniami po ciekawych krajach. Tym razem padło na miasto, które każdy z nas zna zapewne bardzo dobrze. Londyn. Gratuluję autorowi artykułu ciekawego poruszenia tej tematyki. Po skończeniu tekstu miałem niepowstrzymaną ochotę na odwiedzenie Londynu, a przy okazji poznałem wiele nowych słów i fraz, które, o dziwo, bardzo szybko zapadły mi w pamięć dzięki zastosowaniu ich w bardzo ciekawym kontekście. Ponadto atrakcyjności artykułowi dodaje przedstawienie miejsc, które ujrzałem po raz pierwszy.

14 lipca 2015

Złożona prostota życia


Autor: Dorota Terakowska
Tytuł: Ono
Wydawca: Literackie


Dorota Terakowska, kierując swoje pierwsze książki do dzieci i młodzieży, zmuszona była poruszać pewne problemy powierzchownie, by dbać o łatwość odbioru swoich dzieł. Dziwi zatem fakt, że pisarka postanowiła napisać „Ono” – powieść kierowaną do dojrzałych czytelników, dogłębnie poruszającą niektóre problemy zarówno jednostek, jak i społeczeństwa. Dzięki poczynieniu tego odważnego kroku, dzieło Terakowskiej po trzynastu latach od pierwszego wydania przez Wydawnictwo Literackie nie traci na aktualności, a czytelnicy sięgają po nie z równym zainteresowaniem, co niegdyś.

Główną bohaterką powieści jest Ewa, dziewiętnastolatka mieszkająca w niewielkim miasteczku na południu Polski. Mieszka z rodziną, ale wbrew temu czuje się bardzo samotna. Czeka na coś, co odmieni całkowicie jej los, wydarzenie otwierające nowy rozdział w jej młodym życiu, niezapomnianą miłość. Tymczasem jej marzenia zderzają się z brutalną rzeczywistością – w wyniku gwałtu zachodzi w ciążę. Dowiadując się, że młody płód słyszy, Ewa stara się objaśnić nienarodzonemu dziecku zasady rządzące światem, jego jasne i ciemne strony. Jednocześnie wyrusza w podróż po  Polsce, szukając ojca nienarodzonego dziecka. Czas nieubłaganie spieszy do przodu, zmuszając młodą dziewczynę do podjęcia najważniejszej w życiu decyzji.

Ciąża, będąca prawdziwym dramatem dla nastolatki, wbrew wszelkim przypuszczeniom, staje się bodźcem popychającym Ewę ku wewnętrznej przemianie. Po fazie buntu i braku akceptacji zaistniałej sytuacji przychodzi chwila spokoju i zamyślenia. Dziewczyna stara się, by Ono zobaczyło świat od jak najlepszej strony. Jednak to tylko fasada. W rzeczywistości  Ewa rozmawia sama ze sobą, odnajduje powody, dla których warto żyć i przemijać akurat na Ziemi. Czytelnik ma okazję zaobserwować po mistrzowsku opisany proces uwrażliwiania się głównej bohaterki na otaczający ją świat, przemianę z niezadowolonej i znudzonej życiem nastolatki na osobę zafrapowaną codziennością. Towarzyszenie w tej metamorfozie wyczula również czytelnika, który, jak główna bohaterka, zaczyna spoglądać na otoczenie z zafascynowaniem. Książka stawia przed nim mroczny, bo sama autorka mówi, że w tej książce „więcej jest (…) cienia niż światła”, ale jednocześnie magiczny obraz codzienności. I to jest w powieści Terakowskiej piękne: opisując świat taki, jakim jest na co dzień, wplata w weń magiczne elementy i robi to w sposób tak silnie na nas wpływający, że ciepło wlewa się w serce czytelnika na samą myśl, w jak pięknym miejscu żyje.

"Nie można żyć prawdziwie, nie mając pojęcia o miejscu, w jakim się żyje, i o tym, jakie ono było kiedyś."

„Ono” to dzieło buntownicze, a to dlatego, że autorka sprzeciwia się wielu rzeczom, w tym spychaniu poruszanych problemów na drugi plan, czego ilustracją jest akcja – powolna, usuwająca się w cień, gdyby porównać ją z problematyką utworu. Niewiele spotyka się takich pozycji. Książka traktuje o najtrudniejszych, często najczęstszych problemach, które zostają przez autorkę dogłębnie przeanalizowanie. Lektura „Ono” jest okazją do zauważenia, że współczesne społeczeństwo jest kreowane przez miliony podobnych osób, o takich samych zainteresowaniach, chęci posiadania jak najwięcej, niespełnionych ambicjach. Wśród takich ludzi niemal nikt nie zdobywa się na odwagę wyjścia spoza schematu szarego ogółu. Terakowska kreuje Ewę, która staje się symbolem buntu przeciwko takiemu postępowaniu. Jednocześnie historia tej młodej dziewczyny popycha czytelnika, ku refleksji na temat własnej osoby. Pisarka nakłania do dokładnego poznania się, pokazuje, że każdy zasługuje na szacunek, niezależnie od płci, czy wieku, co zyskuje na aktualności w czasach częstej obecności depresji i problemów z niską samooceną. „Najbardziej upokarzające to gardzić samym sobą” – te słowa idealnie obrazują stanowisko autorki w tej kwestii.

W powieści poruszony jest też problem „toksycznych” rodzin, których członkowie nie żyją wspólnie, a obok siebie. Gdzie rodzice nie sprostali swoim ambicjom i obwiniają za to dzieci, nakładając na nich jeszcze większe wymagania. To próba doszukania się źródła problemu, jakim jest oziębłość wśród współczesnych familii. Terakowska nie pomija również faktu, że w dzisiejszych czasach celem życia staje się pogoń za bogactwem, która często przysłania potrzebę kształtowania własnej osobowości, szukania prawdziwych ideałów, ciepła, uczuć i obecności innych osób. Żądza pieniądza buduje między ludźmi mur, który po pewnym czasie staje się nie do pokonania.

„Ono” zdecydowanie jest najwybitniejszą powieścią w całym dorobku literackim Doroty Terakowskiej. Przemawiają za tym opanowana do perfekcji kreacja świata przedstawionego, ponadczasowość opowieści, problematyka utworu, styl i język dzieła, który pomimo komunikatywności szczyci się barwnością opisów oraz plastycznością dialogów. Jednak najważniejsza w tym wszystkim jest oryginalność dzieła, wyróżniająca „Ono” spośród wielu innych powieści obyczajowych. Ta powieść, odważnie i otwarcie traktująca o rzeczach nieprzyjemnych, poruszyła najgłębiej skrywane przeze mnie emocje, zmuszając tym samym do wielu godzin refleksji. Książka ta znacznie wpłynęła na moje postrzeganie świata. Nic zatem dziwnego, że „Ono” jest moją  ulubioną powieścią. Gorąco zachęcam wszystkich do jej przeczytania.

Dorotę Terakowską, a dokładniej jej twórczość, ubóstwiam, kocham i bardzo doceniam za to, że autorka nie boi się poruszać tematów nieprzyjemnych, często pomijanych i przemilczanych, bo tak naprawdę wszystkim jest bardzo niewygodnie rozmawiać na ten temat. Nie Dorota Terakowska. Ta pisarka stara się na wszystko, co porusza w swoich powieściach, spojrzeć inaczej niż dotychczas. Bo ona sama nie była zwyczajna. Każdy temat drąży dogłębnie, aż pozna go na wylot. W tej podróży odkrywającej nasze sekrety towarzyszy bohaterom czytelnik - osoba, która dopiero teraz potrafi dostrzec pewne rzeczy w innym świetle. Jestem wdzięczny autorce za to, że naprowadziła mnie na dobrą drogę, ucząc pokory i pokazując, że życie rzeczywiście jest wspaniałe, a także mojej polonistce, która naprowadziła mnie na trop tej powieści w tak młodym wieku, kiedy całe życie jeszcze przede mną i wszystko zależy jeszcze ode mnie.



Garść myśli mądrych...
"Dziś to, co ważne, bywa niczym."
"Nieszczęściu trzeba współczuć, a nie je wyśmiewać."
"Ono, teraz wiem, że to my nadajemy znaczenie rzeczom, a nie one nam."



P.S Do osób, które twierdzą, że zakończenie jest niewyobrażalnie beznadziejne - mnie się podoba. Autorka pozwala każdemu dopowiedzieć resztę historii, tak, jak sam tego chce. Czy to nie wspaniałe?
P.S 2 Recenzja ta została nagrodzona w konkursie "Moja ulubiona książka" i zajęła II miejsce.

12 lipca 2015

Remigiusz Mróz "Kasacja"


Autor: Remigiusz Mróz
Tytuł: Kasacja
Wydawca: Czwarta strona


Syn biznesmena zostaje oskarżony o zabicie dwóch osób. Sprawa wydaje się oczywista. Potencjalny winowajca spędza bowiem 10 dni zamknięty w swoim mieszkaniu w towarzystwie ciał zamordowanych osób. Sprawę prowadzi Joanna Chyłka, pracująca dla bezwzględnej, warszawskiej korporacji. Nieprzebierająca w środkach prawniczka, która zrobi wszystko, by odnieść zwycięstwo w batalii sądowej. Pomaga jej młody, zafascynowany przełożoną, aplikant Kordian Oryński. Tymczasem ich klient zdaje się prowadzić własną grę, której reguły zna tylko on sam. Nie przyznaje się do winy, ale też nie zaprzecza, że jest mordercą.

Remigiusza Mroza wcześniej niemal wcale nie znałem. Jednakże od kiedy udało mi się przeczytać pewną szalenie pozytywną opinię na temat jednej z jego książek, nazwisko to ciągle chodzi mi po głowie, a przy każdych odwiedzinach w bibliotece wciąż poluje na jego powieści. Do lektury "Kasacji" podszedłem z wielkim entuzjazmem, pewien, że oto zaczyna się niesamowita literacka przygoda, której szybko nie zapomnę. Byłem przekonany, że Remigiusz Mróz uczący wielu, jak pisać stworzył coś niepowtarzalnego, coś, co wręcz wciśnie mnie w fotel - przeczucie bardzo rzadko mnie myli. 

10 lipca 2015

Jakub Ćwiek "Chłopcy 2. Bangarang"


Autor: Jakub Ćwiek
Tytuł: Chłopcy. Bangarang
Wydawca: SQN


Wrócili! Dzwoneczek i jej banda wyrośniętych, wiecznie niedojrzałych Chłopców po raz kolejny pokazują, że nie da się oddzielić dobrej zabawy od solidnych kłopotów. I nieważne, czy to klubowy Zjazd, motocyklowa wycieczka do pobliskiego miasta czy pozornie leniwe popołudnie w opuszczonym Lunaparku – każdy dzień to nowa przygoda, a na końcu czai się ta największa. I najbardziej przerażająca. Śmierć… Droga znowu wzywa, nie ma odwrotu ani chwili na oddech. Tylko co jeśli tym razem wiedzie wprost do znienawidzonej dorosłości?

Myślę, że wielu czytelników, podobnie jak ja, bardzo lubi sięgać po serie składające z kilku tomów. Wszystko dzięki temu, że sięgając po kolejne tomy możemy zobaczyć jak zmieniają się bohaterowie, ich życie i zachowanie, a ponadto obserwujemy na jaki pomysł wpadł autor, kontynuując wcześniej rozpoczęte wątki. Cieszę się, że "Chłopcy. Bangarang" to przede wszystkim rozwijanie wcześniej poruszonych wątków. Jeszcze wspanialszą wiadomością jest, iż Ćwiek zakończył drugi tom serii z wieloma niedopowiedzeniami. 

8 lipca 2015

Mirjam Mous "Boy 7"


Autor: Mirjam Mous
Tytuł: Boy 7
Wydawca: Dreams


Wyobraź sobie, że budzisz się na gorącej jak rozżarzony węgiel, wypalonej łące i nie masz pojęcia, dokąd podróżujesz, ani skąd pochodzisz. Nie wiesz nawet jak się nazywasz. Adresatem jedynej wiadomości na poczcie głosowej w twoim telefonie jesteś ty sam: – Cokolwiek się stanie, pod żadnym pozorem nie dzwoń na policję. Kim jesteś? Jak tu trafiłeś? Czy można zaufać komukolwiek, kiedy nie ufa się nawet samemu sobie? Wciągający thriller stawiający wiele pytań.

"Boy 7" to przede wszystkim thriller, który wśród innych podobnych sobie wyróżnia się klimatem. Z początku pełno tu niedomówień oraz kilku nierozwiązanych i osobliwych zagadek. Wszystko to składa się na to, że zagłębiając się chociaż na chwilę w lekturę tej powieści, odłożenie jej później na bok staje się rzeczą naprawdę trudną do wykonania. Każda strona przesiąknięta jest tym niepowtarzalnym klimatem, co sprawia, że czytelnik trzymając pozycję w dłoniach najchętniej nie odkładałby jej w ogóle. 

6 lipca 2015

Ransom Riggs "Osobliwy dom pani Peregrine"


Autor: Ransom Riggs
Tytuł: Osobliwy dom pani Peregrine
Wydawca: Media Rodzina


Życie Jacoba nie zapowiadało się ekscytująco. Pogodził się z myślą, że nigdy nie zostanie odkrywcą i nigdy nie będzie miał wielu przyjaciół. Ważne miejsce w jego życiu zajmował dziadek. To on najbardziej mu imponował i to on opowiadał mu najlepsze historie na dobranoc o pogodnym sierocińcu na walijskiej wysepce, ukrytym przed złem, wojną i potworami… Aż pewnego dnia dziadek Portman umarł w niejasnych okolicznościach. I wtedy wszystko się zaczęło. Jacob wyrusza na odciętą od świata wyspę, by zgłębić jej tajemnice. Czy zmierzy się z potworami ze swoich snów? Czy osobliwe dzieci ze starych fotografii naprawdę istniały? Co jest bajką, a co prawdą? Co jest faktem, a co urojeniem? 

Zacznę od tego, że osoby, które poszukują thrillera odpowiedniego dla każdego czytelnika, muszą wiedzieć, że taką książką nie jest "Osobliwy dom pani Peregrine". Pozycję podrzuciłem do przeczytania polonistce i mojej mamie - żadnej z wymienionych pozycja nie przypadła do gustu. Co gorsza, nie potrafiły przebrnąć dalej niż pierwsze sto stron... Mnie natomiast lektura przypadła do gustu. Koleżance z klasy również. Wniosek jest więc oczywisty - książka ta kierowana jest głównie do młodzieży.

4 lipca 2015

Ewa Nowak "Nie do pary"


Autor: Ewa Nowak
Tytuł: Nie do pary
Wydawca: Egmont


Szesnastoletni Alek przeżywa okres buntu. Potwierdzenia własnej wartości szuka głównie w oczach płci przeciwnej, co prowadzi do kontaktów z wieloma dziewczynami. W końcu chłopak całkowicie się gubi w swoich uczuciach. Wplątuje się w niezręczne sytuacje, a zarazem traci poczucie bezpieczeństwa, bo rozpada się jego rodzina. Czy Alkowi uda się wyjść na prostą i zrozumieć, co jest w życiu ważne? (opis z tyłu okładki)

Ewa Nowak - któż jej nie zna? Który z czytelników nie przeczytał co najmniej kilku jej książek? Niedawno dane mi było przeczytać "Pajączka na rowerze", lekturę dla najmłodszych, która omawia temat miłości w sposób tak prosty, że nawet najmłodsi czytelnicy wiedzą o co mniej więcej w niej chodzi. Nic więc dziwnego, że z jeszcze większym zapałem sięgnąłem po  "Nie do pary". Czy najnowsza powieść Ewy Nowak  utrzymuje poziom tak dobrze wszystkim znanej serii miętowej? Rzecz jasna - potwierdza moja mama, siostra, kilka koleżanek, a nawet koledzy, którzy za prozą nie przepadają.

2 lipca 2015

Joanna Bator "Ciemno, prawie noc"


Autor: Joanna Bator
Tytuł: Ciemno, prawie noc
Wydawca: Znak


Reporterka Alicja Tabor wraca do Wałbrzycha, miasta swojego dzieciństwa. Osiada w pustym poniemieckim domu, z którego przed laty wyruszyła w świat. Dowiaduje się, że od kilku miesięcy w Wałbrzychu znikają dzieci, a mieszkańcy zachowują się dziwnie. Rośnie niezadowolenie, częstsze są akty przemocy wobec zwierząt, w końcu pojawia się prorok, Jan Kołek, do którego przemówiła wałbrzyska Matka Boska Bolesna. Alicja ma zrobić reportaż o zaginionej trójce dzieci, ale jej powrót do Wałbrzycha jest także powrotem do dramatów własnej rodziny: śmierci rodziców, samobójstwa pięknej starszej siostry, zafascynowanej wałbrzyską legendą księżnej Daisy i zamku Książ. Wyjaśnianiu tajemnicy Andżeliki, Patryka i Kalinki towarzyszy więc odkrywanie tajemnic z przeszłości Alicji.

Zacznę od bohaterów, którzy w tej powieści zrobili na mnie największe wrażenie. Joanna Bator nie pozwoliła na to, by którykolwiek z nich prezentował się nijako - nie ma tu miejsca na takie słowo. Spotykamy się z wyrazistymi, ciekawie skonstruowanymi osobowościami, co lepsze każda z nich niesie ze sobą ciężki bagaż wspomnień, więc nieuniknione jest to, że ich historię z przeszłości również będzie na dane poznać. Szczególną sympatię zaskarbiła sobie u mnie główna bohaterka, głównie dzięki temu, że otworzyła ona przede mną swoje wnętrze, pozwalając na to, żebym ja również mógł poznać gryzące ją problemy, niepewności i domysły.