Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X
Uwaga! Blog nieaktualny. Stare teksty można czytać, jeśli kogoś interesują, ale po nowości zapraszam tu: poppapraniec.blogspot.com

29 czerwca 2016

"Przyjaciele po grób" Nele Neuhaus

Nele Neuhaus "Przyjaciele po grób", Media Rodzina, Poznań 2013


Pracownik zoo w górach Taunus dokonuje makabrycznego odkrycia. W terrarium dla słoni leży ludzka dłoń. Pasującego do dłoni denata znajdują w okolicy ogrodu zoologicznego komisarz Oliver von Bodenstein i jego koleżanka Pia Kirchhoff. Denat był nauczycielem i zapalonym ekologiem. Ze względu na wyjątkową charyzmę miał wśród uczniów wielu zagorzałych sympatyków, ale kilku mieszkańców miasta w równym stopniu go nienawidziło. Motyw zbrodni pozostaje jednak zagadką. Wdrożone śledztwo nie ominie bogatych udziałowców holdingów budowlanych, najwyższych urzędników miejskich, młodych genialnych informatyków oraz bezkompromisowych ekologów. Nie oszczędzi też dyrektora zoo, Christopha Sandera, w którego niewinność wierzy jedynie zauroczona komisarz Kirchhoff.…

Nele Neuhaus - niemiecka pisarka pracowała w agencji reklamowej i studiowała prawo, historię i germanistykę. Pierwsze trzy powieści wydała własnym sumptem, a w 2008 roku odkryło ją wydawnictwo Ullstein. Para policjantów, Oliver von Bodenstein i Pia Kirchhoff, zapewniła jej ogromną rzeszę fanów i popularność, czyniąc z niej jedną z najpoczytniejszych niemieckich autorek kryminałów. "Śnieżka musi umrzeć" osiągnęła w Niemczech nakład prawie miliona egzemplarzy.

Swoją drugą powieścią kryminalną Neuhaus intryguje trochę mniej niż "Śnieżka musi umrzeć" czy "Głębokimi ranami", które w Polsce zostały wydane wcześniej. Nie jest to jednak książka zła. Powieść porusza wiele istotnych tematów, które towarzyszą współczesnym ludziom. Od niechcianej ciąży po złe relacje z rodzicami. Mowa w niej też o problemach ekologicznych i jak to bywa w kryminałach - próbuje zmusić czytelnika do refleksji na temat tego, gdzie zaczyna się granica szaleństwa i co popycha do morderczych czynów.

25 czerwca 2016

Afirmacja prowincji i życia w "Prowincji pełnej smaków" Katarzyny Enerlich

Katarzyna Enerlich "Prowincja pełna smaków", MG, 2013

W książce Prowincja pełna smaków Katarzyna Enerlich prowadzi nas drogami i bezdrożami polskiej prowincji, proponując skosztować jej smaków. Pisze o ludziach i spotkaniach, które choć przypadkowe, okazują się zawsze znaczące. Snuje opowieść pełną smaków, zapachów i barw. Opisuje naszą polską prowincję pięknymi słowami: Moja prowincja pełna marzeń, gwiazd i słońca… Miejsce na ziemi, w którym mogę robić rzeczy ważne dla mnie i żyć w zgodzie z zegarem natury. Żyję tu i teraz i chcę być szczęśliwa. Lubię swoją wiejską samotność. W samotności tworzy się bowiem rzeczy piękne. Od paru tygodni zamykam się więc wieczorami w swoim drewnianym domu i piszę powieść, w której znajdzie się miejsce na miłość, czułość, modlitwę dotyku.

Katarzyna Enerlich w dzieciństwie zaplanowała, że zostanie dziennikarką, a potem napisze książkę. To pierwsze udało się znacznie wcześniej, bo zadebiutowała w wieku 12 lat artykułem o swoim rodzinnym Mrągowie, opublikowanym na łamach Płomyka. Wtedy również otrzymała pierwsze autorskie honorarium. Drugie marzenie, to o własnej książce, właśnie realizuje. Pracowała w mediach lokalnych i regionalnych, w szkole, domu kultury, punkcie informacji turystycznej, była opiekunką osób starszych, sprzedawała swoje obrazy w toruńskim antykwariacie, chodziła na warsztaty z akwaforty, kurs informatyczny oraz kosmetyczny. Obecnie pracuje w promocji miasta.

23 czerwca 2016

Kto zdradził? "Bohaterowie są zmęczeni" Maria Nurowska

Maria Nurowska "Bohaterowie są zmęczeni", Zwierciadło, Warszawa 2016

Leon i Ludwik Niemczyk - bracia, których podzieliła zdrada. Obydwaj należeli do podziemnych struktur podczas II wojny światowej. Po jej zakończeniu Ludwik z narażeniem życia organizował ucieczki przez zieloną granicę. Podczas jednej z nich Leon postanowił zbiec na Zachód. Jednak w trakcie próby przekroczenia granicy obaj zostali aresztowani. Widzieli się wówczas po raz ostatni. Jeden z nich wkrótce wyszedł na wolność i rozpoczął karierę aktorską, drugi - po latach spędzonych w więzieniu przedostał się za żelazną kurtynę. Do końca życia każdy z nich zastanawiał, kto zdradził. Czy zdrajcą mógł być brat?

Maria Nurowska – jedna z najbardziej znanych polskich powieściopisarek, po której książki sięga kilka pokoleń czytelników. dzieli czas między Warszawę a Bukowinę Tatrzańską, gdzie zbudowała dom i założyła pensjonat. Pisze w niewielkim gabinecie, z którego rozciąga się oszałamiająco piękny widok na góry. Tam właśnie powstają powieści o kobietach naznaczonych miłością i namiętnością, które walcząc z przeciwnościami losu, torują sobie drogę do szczęścia. Jej bohaterki niejednokrotnie muszą zmierzyć z własnym życiem i rozpocząć je na nowo tak jak Maria Nurowska.

"Bohaterowie są zmęczeni" to historia dwóch osobistości powiązanych więziami rodzinnymi - Leona i Ludwika Niemczyków. Ten pierwszy, znany z kinowego (rzadziej telewizyjnego) ekranu, był bliskim przyjacielem Marii Nurowskiej. Drugi zaś, legendarny kurier podziemia, nie był tak mocno związany z pisarką. Postanowił jednak zrobić rachunek sumienia, jak sam to określił i opisał swoje życie, pozwalając Nurowskiej na wykorzystanie materiału do jej nowej książki. Obaj bracia byli zwaśnieni przez historię sprzed lat, będącą tragicznym splotem wydarzeń, która ich poróżniła. Maria Nurowska w swojej najnowszej powieści wchodzi w rolę niemal spowiednika - wysłuchuje obu braci, pragnąc ich pogodzenia. Z obu tych historii wyłania się obraz prawdziwego zdrajcy.

21 czerwca 2016

Dlaczego zabito kolekcjonera?

Agnieszka Pietrzyk "Śmierć kolekcjonera", Czwarta Strona, Poznań 2016

Sąsiedzi w jednym z elbląskich mieszkań odkrywają parę powieszonych staruszków. Kilka godzin później środowiskiem zbieraczy rzadkich obligacji wstrząsa morderstwo jednego z kolekcjonerów. Ginie mężczyzna, który poprzedniego wieczoru wylicytował na hotelowej aukcji wyjątkowo cenny okaz papierów wartościowych. Czy obie tragedie są ze sobą powiązane? Na to pytanie próbuje odpowiedzieć komisarz Kamil Soroka, który łączy siły z prokurator Mileną Łempicką-Krol. Bagaż własnych doświadczeń i obsesji zaprowadzi ten duet w wiele ślepych uliczek. Czas działa na ich niekorzyść, a lista podejrzanych się wydłuża.

Agnieszka Pietrzyk studia polonistyczne ukończyła na Uniwersytecie Gdańskim. Jest doktorem nauk humanistycznych w zakresie literaturoznawstwa. Od 12 roku życia jest niewidoma. Bywa jurorem w konkursach recytatorskich i literackich, dorywczo i społecznie podejmuje także inne zadania - m.in. prowadzi w szkołach zajęcia na temat alfabetu Braille'a. Chce, żeby czytelnicy przewracali kartki jej książki w pełnym napięcia oczekiwaniu. Jej kolejne powieści też będą thrillerami, albowiem ten rodzaj literatury najpełniej umożliwia konstruowanie intrygującej i tajemniczej fabuły.

"Śmierć kolekcjonera" to przede wszystkim książka z bardzo ciekawą intrygą. Od początku autorka bardzo zgrabnie nakreśla zbrodnie, osoby, które mogłyby mieć z nią coś wspólnego i motywy - często nieprawdziwe, choć bardzo realistyczne, przez co skutecznie kryjące ten najważniejszy, prawdziwy powód. Przyznam się szczerze, że od samego początku brakowało mi pomysłu na to, co może łączyć parę powieszonych staruszków ze zdarzeniem, mającym miejsce w pokoju numer trzydzieści dwa. Pewnie do samego końca tkwiłbym w mylnych przekonaniach, gdyby nie fakt, że akcja diametralnie zwalnia w finałowych scenach, a autorka podsuwa czytelnikowi pewien trop, który naprowadza na poszukiwaną osobę. Szkoda, bo Pietrzyk mogła naprawdę mocno zaskoczyć czytelnika, a niesamowita przyjemność płynąca z tropienia sprawcy całego zamieszania, mogłaby trwać dłużej.

19 czerwca 2016

Czy z anoreksją można wygrać?

Beata Pawlikowska "Narkotyki, anoreksja i inne sekrety", Edipresse Książki, 2016

Jak zrozumieć kogoś, kto jest uzależniony. Skąd się bierze i na czym polega anoreksja. Dlaczego twój syn sięga po narkotyki. Jaki jest mechanizm uzależnienia. Jak im pomóc. Przeszłam przez anoreksję i bulimię, ciągle wpadałam w następne uzależnienia. Wyleczyłam siebie, bo dotarłam do źródła problemu, zrozumiałam czym jest i jak je uzdrowić. O tym jest ta książka. [od wydawcy]

Książka Beaty Pawlikowskiej jest otwarciem się na czytelników ze swoją historią, przedstawienie własnych obserwacji, wytłumaczenie wielu istotnych elementów wpływających głównie na anoreksję, czy podpowiedziami, jak należy obchodzić się z osobą cierpiącą na jadłowstręt psychiczny. To nie jest pozycja, która wskaże czytelnikowi receptę na natychmiastowe wyeliminowanie tej choroby. To raczej luźne zebranie obserwacji dotyczących emocji, które towarzyszą i są źródłem anoreksji, poczynione przez autorkę, znającą sprawę z autopsji. W "Narkotyki, anoreksja i inne sekrety" nie ma słowa o medycznych działaniach przeciwko uzależnieniom. Pawlikowska pisze o psychice człowieka, próbując dotrzeć do podświadomości czytelnika. Doszukuje się źródła opisywanych problemów, przez co większość książki skupia się wyłącznie na podświadomości zarówno osoby chorej, jak i postaci z jej otoczenia, głównie rodziców.

Czytając książkę, doszedłem do wniosku, że Beata Pawlikowska summa summarum niczego odkrywczego na temat anoreksji i innych uzależnień (tak, anoreksja również zaliczana jest do uzależnień) nie napisała. Wysnuła kilka ciekawych tez i bazując właśnie na nich, starała się pozycję rozciągać jak najdłużej. O ile pierwsze sto stron wertowałem z zainteresowaniem, tak im dalej w lekturę, tym mniejszą miałem na nią ochotę. Pawlikowska po kilkakroć opisuje schemat działania podświadomości, niemal do znudzenia, do każdego rozdziału dodając zaledwie nowe porównania, które mają na celu pomóc czytelnikowi w wyobrażeniu sobie tego działania. Na ostatnich stronach autorka zachęca do przeczytania książki od początku do końca jeszcze kilka razy, by podświadomość osoby czytającej na stałe zakodowała to, co Pawlikowska chce jej przekazać.

17 czerwca 2016

Dziewiętnastowieczna królowa powieści sensacyjnej - "Tajemnica lady Audley"

Mary Elizabeth Braddon, "Tajemnica lady Audley", Zysk i S-ka, Poznań, 2016

Gdy piękna i młoda Lucy Graham przyjmuje oświadczyny sir Michaela Audleya, jej szczęście i przyszłość wydają się zabezpieczone. Lecz przeszłość lady Audley spowita jest tajemnicą i bratanka sir Michaela, Roberta, zaczynają dręczyć złe przeczucia. Pewnego dnia znika jego bliski przyjaciel, George Talboys. Robert postanawia go odnaleźć i jest gotów poruszyć ziemię, żeby poznać prawdę o jego losie. Poszukiwania ujawniają zagmatwaną historię oszustw, zbrodni i intryg. Czy podejrzenia Roberta okażą się prawdziwe? Bigamia, morderstwa, szaleństwa namiętności – „Tajemnica lady Audley”, wydawnicza sensacja swoich czasów, to ekscytująca powieść o zbrodni i nikczemności, która i dziś jest niezwykle atrakcyjna.

Mary Elizabeth Braddon żyła na przełomie dziewiętnastego i dwudziestego wieku, była popularną angielską powieściopisarką epoki wiktoriańskiej. Znana głównie z "Tajemnicy lady Audley", która stała się bestsellerem, zdobywając tym samym pisarce sławę i majątek. Powieść ta była wielokrotnie wznawiana, powstały do niej spektakle teatralne oraz adaptacje filmowe. Pisarka została uznana za "królową powieści sensacyjnej".

W trakcie lektury
W powieściach klasycznych (tak pozwalam sobie nazywać każdą dobrze napisaną książkę sprzed epok), które zaliczają się do sensacji czy grozy, najbardziej podoba mi się to, że pisarze potrafią nakreślić niepowtarzalny klimat. Dziś już nikt nie robi tego tak dobrze. Wilkie Collins po mistrzowsku wlewał w serce czytelnika pewien niepokój, działający na wyobraźnię lepiej niż nie jeden dokładny opis masakrycznych scen. Równie dobrze atmosferę tworzy Mary Elizabeth Braddon. W "Tajemnicy lady Audley" czytelnikowi udziela się szaleństwo i mroczna tajemnica wisząca w powietrzu. Lektura ta jest też możliwością przyjrzenia się obawom i problem społecznym wiktoriańskiej Anglii. Ówcześni mogli zaliczyć to jako element dodający realizmu powieści - dzisiaj już w większości te problemy nie istnieją, ale zdarzają się i takie, które towarzyszą nam współcześnie.

13 czerwca 2016

Najbardziej wyczekiwana premiera roku, czyli "Łaskun" Katarzyny Puzyńskiej.

Katarzyna Puzyńska, "Łaskun", Prószyński i S-ka, Warszawa, 2016

Najlepszymi pisarzami kryminałów są Skandynawie - tak powie każdy czytelnik i zapewne ma rację. Książki z tego gatunku pisze się i w Polsce, a zdecydowanie najwybitniejszą przedstawicielką młodego pokolenia jest Katarzyna Puzyńska. Zadebiutowała zaledwie dwa lata temu, a już może poszczycić się planami do ekranizacji serii i prawami sprzedanymi do dwudziestu krajów. Jej książki są, jak sama powiedziała w przeprowadzonym przeze mnie wywiadzie "(...) uniwersalne. To nie tylko kryminały, ale przede wszystkim opowieści o ludziach. Każdy więc może znaleźć tu coś dla siebie.". Siódmego czerwca na półki księgarń trafił już szósty tom z cyklu - "Łaskun".

W domu pewnego bezrobotnego sędziego policja odkrywa makabryczną inscenizację. Sprawca stworzył postać składającą się z rozczłonkowanych zwłok prawnika i nieznanej kobiety. Wkrótce okazuje się, że na miejscu zbrodni znajduje się dowód inkryminujący aspiranta Daniela Podgórskiego. Odkrycie tożsamości drugiej ofiary tylko pogarsza sytuację policjanta. Czyżby to Daniel stał za morderstwami? A może to ktoś z komendy chce wrobić go w podwójne zabójstwo? Skoro jednak Podgórski jest niewinny, to dlaczego ucieka?

Katarzyna Puzyńska - autorka podziwiana i lubiana przez czytelników od czasu trafienia do księgarń debiutanckiego "Motylka". Nazwisko plasujące się na pierwszych miejscach w rankingach najlepiej sprzedających się powieści wielu księgarń i laureatka licznych konkursów. Kobieta niesamowita - w 2014 roku zadebiutowała i jeszcze tegoż roku wydała drugi tom serii o policjantach z Lipowa, który został przyjęty przez czytelników jeszcze cieplej niż debiut. Rok 2015 to czas, kiedy autorka publikuje kolejne trzy tomy. Wniebowzięci czytelnicy sięgają po "Trzydziestą pierwszą", "Z jednym wyjątkiem" i "Utopce", sprawiając, że Katarzyna Puzyńska zyskuje wiele pozytywnych opinii i staje się autorką docenianą, a co za tym idzie - i chętnie czytaną. Niebywały sukces autorki jest świetnym dowodem na to, że polski kryminał jest i ma się naprawdę dobrze.

11 czerwca 2016

Kiedy śmierć wydaje się kusząca - "Zabij mnie, tato"

Stefan Darda, "Zabij mnie, tato", Videograf, Chorzów 2016


Przemyski pisarz debiutuje w gatunku powieści sensacyjnej. Stefan Darda, dotychczas znany wyłącznie z realistycznych powieści grozy oraz antologii "Opowiem ci mroczną historią", którymi zdobył sobie stałych czytelników, niecierpliwie wyczekujących jego kolejnych dzieł. W swojej najnowszej powieści kreśli obraz rodziny, którą ktoś z dnia na dzień okrada z miłości. Jak można się było spodziewać, Darda w nowym gatunku poradził sobie fenomenalnie.

Rok 2015, centralna Polska. Trzynastoletnia Wiktoria wraz z dwiema młodszymi siostrami wraca ze szkoły. Dwieście metrów od domu spotyka znajomych, dziewczynki idą dalej same, lecz nie docierają do celu. Niedługo potem przyjaciel zrozpaczonej rodziny, emerytowany policjant, korzystając z nieformalnych informacji, dowiaduje się, że zwolniony z więzienia psychopatyczny zabójca zniknął i nie wiadomo, gdzie przebywa. Ani "ustawa o bestiach", ani dyskretna obserwacja policji nie okazały się skuteczne. Kolejne zdarzenia świadczą o tym, że te dwie sprawy mogą się ze sobą łączyć. Tymczasem nękana wyrzutami sumienia nastolatka jest bliska obłędu. Jej rodzice obawiają się, że może targnąć się na własne życie, a działania organów państwowych okazują się całkowicie nieskuteczne.

W powieści Dardy główna uwaga skupia się na relacjach pomiędzy członkami rodziny, w której doszło do porwania. Autor po mistrzowsku kreuje bardzo realistyczny obraz zrozpaczonej familii, dokładając wielkich wysiłków, by jak najmocniej poruszyć odbiorcę i otworzyć jego oczy na pewne sprawy. W lekturze autor nie pominął drażliwych tematów, jakimi są niedoskonałości polskiego systemu prawnego, często uwypuklając paradoksalność i bezmyślność prawa. Wiele niedociągnięć władz mocno obrywa w książce, podobnie jak niektóre aspekty pracy w mediach.

7 czerwca 2016

Lektury na czerwiec - stosik

Cześć i czołem! :)

Czerwiec rozpoczął się już prawie tydzień temu, a ja dopiero skompletowałem stosik lektur na ten letni miesiąc. Większość utrzymywana jest w moich ulubionych gatunkach, tj. kryminał i sensacja, chociaż zdecydowałem się też na miły przerywnik jakim jest powieść obyczajowa na wskroś przeszywająca optymizmem i ciepłem. Siedem, niegrubych powieści to cel, którego muszę dopiąć, bowiem wraz z końcem czerwca nadchodzą wakacje, a tym samym mnóstwo wolnego czasu na czytanie i nie tylko. Moja próżność każe mi się też pochwalić pewnym osiągnięciem. Pod koniec maja w konkursie "Moja ulubiona książka" organizowanym przez moją powiatową bibliotekę pedagogiczną, recenzja "Ono" Doroty Terakowskiej zajęła II miejsce! :) 

Na stosik składają się:
  • "Waga" Bartłomiej Basiura
  • "Śmierć kolekcjonera" Agnieszka Pietrzyk
  • "Przyjaciele po grób" Nele Neuhaus
  • "Noc i ciemność" Agata Christie
  • "Czerwień obłędu" Dawid Waszak
  • "Prowincja pełna smaków" Katarzyna Enerlich
  • "Zabij mnie, tato" Stefan Darda
Jedna książka czyli "Noc i ciemność" królowej kryminału pochodzi z biblioteki. "Czerwień obłędu" Dawida Waszaka udało mi się wygrać w konkursie organizowanym przez autora, co sprawiło mi niesamowitą radość. Reszta to powieści nadesłane do recenzji. Wraz z nadejściem wakacji postanowiłem podjąć się po raz kolejny nauki szybkiego czytania, co od jakiegoś czasu szło mi bardzo opornie. O swoich postępach chciałbym Was poinformować i być może zachęcić niektórych do podjęcia się tej nauki. Mam nadzieję, że czerwiec przyniesie lepsze owoce niż maj, w którym udało mi się przeczytać tylko cztery książki.

Mieliście okazję czytać coś ze stosiku? Co polecacie, a co radzicie odłożyć na koniec?

5 czerwca 2016

"Umarły" przychodzi, aby się zemścić

Michael Punke, "Zemsta", Sonia Draga, tłum. P. Hejmej, Katowice, 2016, wyd. II

Pierwszy przekład "Zjawy" na język polski miał miejsce w dwa tysiące czternastym roku, jednak powieść nie cieszyła się wówczas zbyt wielką sławą. Dopiero film jednej z najlepiej znanych wytwórni, inspirowany tą książką, zaintrygował rzesze odbiorców. Punke porusza w niej nieśmiertelny temat, jakim jest chęć zemsty, dokładnie analizując emocje jej towarzyszące, czym tak skutecznie przyciąga uwagę czytelników. Warto zaznaczyć też, że cała historia opiera się na prawdziwych wydarzeniach.

W roku 1823 trzydziestosześcioletni Hugh Glass zaciąga się do oddziału formowanego przez Kompanię Futrzarską Gór Skalistych, który wyrusza na niebezpieczną wyprawę przez dziewicze, niezbadane terytoria. Pewnego dnia zostaje straszliwie poturbowany przez niedźwiedzia grizzly i oddany pod opiekę dwóch ludzi z oddziału – Johna Fitzgeralda, bezwzględnego najemnika oraz młodego Jima Bridgera, przyszłego "Króla ludzi gór". Gdy do ich obozowiska zbliżają się Indianie, Fitzgerald i Bridger pozostawiają Glassa na pastwę losu. Co gorsza, zabierają rannemu broń i całe wyposażenie – wszystko to, co dawałoby mu jakąś szansę na samodzielne przeżycie. Opuszczony, bezbronny i wściekły, Glass składa samemu sobie obietnicę, że przetrwa. I że dokona zemsty.

1 czerwca 2016

Konopnicka i problemy gimnazjalistów

Barbara Ciwoniuk, "Musisz to komuś powiedzieć", Literatura, łódź, 2015, wyd. III

"Musisz to komuś powiedzieć" Barbary Ciwoniuk jest kolejną książką wydaną w ramach serii "16 plus minus" kierowanej głównie do nastolatków. Przedstawia historię nastoletniej Mileny, która musi stawić czoła problemom dorastania przy asyście Łukasza - tajemniczego "chłopaka po przejściach", którego obecność burzy spokój nastolatki. W powieści wielokrotnie poruszany jest temat Marii Konopnickiej, bowiem nękające rodzinę wielkiej poetki konflikty, obecne są również w życiu głównej bohaterki i jej przyjaciół. 

Choć wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że to będzie nudne lato, już pierwsze dni wakacji dostarczą Milenie niezwykłych wrażeń. Za sprawą matki w ich domu zjawi się tajemniczy chłopak "po przejściach", którego obecność zaburzy spokój nastolatki. Choć Kama, nieco zwariowana przyjaciółka, niejednokrotnie ją zawiedzie, a Paweł - dotychczasowy obiekt zainteresowania Mileny, okaże się niewart jej westchnień, upalne lato w pięknych plenerach Suwalszczyzny przyniesie dziewczynie wiele nowych doświadczeń.

Barbara Ciwoniuk autorka powieści dla młodzieży opowiadających o problemach młodych ludzi: wykluczeniu, samotności, konfliktach z rówieśnikami i dorosłymi, niepełnosprawności, śmierci bliskich. Losy bohaterów książek pokazują, że nie wolno się poddawać i że zawsze warto, a nawet trzeba, szukać wyjścia z trudnej sytuacji. Wielokrotnie nagradzana za swoje dzieła, płodna pisarka, mająca na swoim koncie już dwanaście powieści.