Wydawać by się mogło, że skoro na co dzień obcujemy z literaturą, popełnianie błędów językowych itp. jest nam obce. Nic bardziej mylnego! Na naszych blogach można od czasu do czasu wyłapać błędy, z których nawet nie zdajemy sobie sprawy. Najwyższy czas zmienić złe nawyki i zacząć posługiwać się poprawną polszczyzną. Za interpunkcję weźmiemy się innym razem. :)
Mnie czy mi? O akcentowaniu
Czytając różne artykuły, natrafiam na niepoprawnie skonstruowane zdania, w których źle zostaje użyta forma zaimka „ja” w celowniku. Na przykład „Mi w tej książce najbardziej podobało się...”. Drodzy Państwo, tak się ani nie mówi, ani nie pisze! Niestety, wiele osób ciągle tkwi w nieświadomości swojego błędu. Gdybym chciał powiedzieć, że coś mi się spodobało, używając zaimka na początku zdania, poprawnie napisałbym „Mnie w tej książce najbardziej podobało się...”. Wniosek zatem nasuwa się sam – na początku zdania używa się tylko formy akcentowanej „mnie”. Krótsze „mi” zawsze znajduje się w pozycji nieakcentowanej.
„Mnie zapadło w pamięć zakończenie historii, choć reszta też była na wysokim poziomie.”
„Podobało mi się, że bohater zawsze wychodził z trudnych sytuacji bez szwanku.”
Tę czy tą, czyli o myleniu biernika z narzędnikiem
Do wskazywania rzeczowników rodzaju żeńskiego w bierniku i narzędniku korzystamy z podobnych do siebie zaimków wskazujących. Tymi łapserdakami są: „tę” i „tą”. Problem polega na tym, że gdy wskazujemy coś, co m.in. widzimy (kogo? co?) używamy zaimka wskazującego dla narzędnika. Powstają wtedy takie dziwadła jak „tą książkę ”, „tą reklamę”. Zaś poprawnie napisalibyśmy „tę książkę”, „tę reklamę”. Jeżeli mowa o rzeczownikach występujących w narzędniku, korzystamy z zaimka „tą”. Idziemy z tą walizką, rozmawiam z tą koleżanką. Nie dajcie zwieść się tym dwóm huncwotom i zapamiętajcie: biernik — tę, narzędnik — tą. Zwracajcie uwagę na końcówki rzeczowników, nie przymiotników i przysłówków.
„Widziałem ostatnio tę wspaniałą ekranizację.”
„ Szłam z tą ciężką walizką.”
O ogonkach, które zmieniają znaczenie słów
Polskie znaki wielu sprawiają problemy, dlatego niektórzy z nich rezygnują. Takie sytuacje mają miejsce w artykułach niektórych blogerów! My nie idźmy na łatwiznę i dbajmy o poprawność języka. Często przez szybką obróbkę tekstu nie zauważamy braku niektórych ogonków. Jak wiemy, czasowniki dla pierwszej i trzeciej osoby liczby pojedynczej w czasie teraźniejszym są do siebie bardzo podobne. Ja maluję, a on, ona i ono maluje. Różnica naprawdę niewielka, ale czasami potrafiąca zmienić sens nawet całego zdania! Pamiętajmy też, by przy pomocy ogonków zaznaczać liczbę mnogą i pojedynczą rzeczowników. „Oglądałem adaptację (jedną!) tej książki.”, ale „Oglądałem adaptacje (dwie, trzy – kilka) tej książki”. Przykład może nie najlepszy, ale lepszego nie wymyśliłem. :)
Dwa „krzaczki” u góry zamiast cudzysłowu
Ten problem jest dość kłopotliwy, bo wymaga większego nakładu wysiłku. Na stronach internetowych aż roi się od cytatów, tytułów czy ironii ujętych w apostrofy. "Ania z Zielonego Wzgórza". Nie, nie, nie. „Ania z Zielonego Wzgórza”. Cudzysłów wypierany jest już przez kursywę, niemniej jednak kiedy decydujecie się na postawienie cudzysłowu, pamiętajcie, żeby zrobić to poprawnie. Elegancki znak otrzymamy przez połączenie ALT+0132 („) i ALT+0148 (”).
Na pewno i naprawdę
O ile błędu w „na pewno” nie da się zrobić, bo automatyczna korekta tekstu natychmiast podkreśli złą, pisaną łącznię formę, tak z „naprawdę” jest już trudniej. Niezależnie od tego, czy napiszemy je łącznie czy oddzielnie, autokorekta i tak nie wyłapie błędu. Przecież zawsze możemy czekać na prawdę, która dotąd nie była nam znana, czyż nie? Dlatego należy nauczyć się na pamięć, że „na pewno” na pewno piszemy oddzielnie, zaś „naprawdę” naprawdę razem.
Jeśli popełnialiście te błędy, to mam nadzieję, że dzięki temu tekstowi udało mi się Was przekonać do tego, by używać tylko poprawnych form i znaków. Dbajmy o piękno języka i poprawiajmy innych, żeby i oni cieszyli się wiedzą, jaką już posiadamy. Nie jestem żadnym autorytetem, nie chcę Was pouczać, nakazywać czegokolwiek – po prostu chcę Wam pokazać coś, co jest złe. A co zrobicie z tą wiedzą, to już jest Wasza sprawa.
Mam nadzieję, że pomogłem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za przeczytanie tego tekstu. Mam nadzieję, że pozostawisz po sobie jakiś ślad. :)