Autor: Ewa Seno
Tytuł: Cena odwagi
Stron: 329
Wydawca: Feeria
Fani bestsellerowej I części o nastoletniej Ninie, która z rzeczywistego świata przenosi się do bajkowej krainy, gdzie dowiaduje się, że jest Antilią - królową rodu Mendelaview, doczekali się w ostatnim czasie II części o bardzo tajemniczej nazwie. Jakie przygody czekają na Ninę i jej przyjaciół? Jaką tajemnicę kryje w sobie nazwa? Na te i inne pytania odpowiada nam Ewa Seno w kolejnym tomie z serii.
Druga część jest o wiele lepsza niż jej poprzedniczka, chociażby ze względu, na to, że nie byłem zmuszony do zaakceptowania dość dziwnego połączenia gatunków. Autorka postawiła szalę na świat fantastyczny i niech tak pozostanie do końca. Fanów związku bohaterki z tajemniczym Alexem muszę niestety zmartwić, gdyż autorka raczej nie planuje happy endu z nimi w roli głównej. Ninę połączy ostry romans z jednym z jej strażników i pewnym viperem, a to już od początku nie wróży zbyt dobrze dla jej przyszłości.
O ile w ,,Tatuażu z lilią'' mogłem zderzyć się z dość brutalnymi słowami i wątkami w ,,Cenie odwagi'' nie zdziwiły mnie one aż tak bardzo. Zawsze staram się robić sobie taką analizę w mojej głowie, co dana książka mnie nauczyła. Nie spodziewałem się jednak, że już sam tytuł będzie dla mnie czymś w rodzaju wprowadzenia do głównego przekazu książki dla czytelnika. Nie będę zdradzał o co mi chodzi ale to wy jako takie ,,zadanie po lekturze'' macie sobie odpowiedzieć na pytanie: Jaką cenę czasami musimy zapłacić za nasze decyzję?
,,Jedyne ograniczenia, które cię powstrzymują, to wyłącznie te, które sama sobie stworzysz.''
Nie byłbym sobą, gdybym nie wspomniał o okładce, która kolejny raz nie wpadła w mój gust, a szczególnie ta postać, która dogłębnie przypomina mi japońską laleczkę Barbie. Mam nadzieję, że III część (jeśli takowa powstanie, a na, którą czekam z niecierpliwością) ukaże się niebawem z jeszcze wspanialszą trzymającą w napięciu fabułą i opowiadającą mojemu gustowi okładką.
I mimo, że znajdziemy tu kilka wad, nie należy zapominać o pozytywach. Książkę jednak mogę polecić z czystym sercem, a zwłaszcza tym, którzy pierwszym tomem byli zachwyceni, podobnie, jak ja. Ewa Seno rozwinęła historię zatrzymaną w tak dramatycznym momencie i radzę Wam dowiedzieć się, jakie to rozwinięcie. Ale ostrzegam! Może ono Was pochłonąć bez reszty.
,,Miłość to chyba najbardziej niebezpieczne uczucie na świecie.''
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Feeria.
Jak byłam mała nieraz marzyłam o tym, aby przenieść się do innego świata... Chętnie poznam serię.
OdpowiedzUsuńWiele już o tej książce słyszałam i mam ochotę od dłuższego czasu, mimo niektórych mało pochlebnych recenzji ;)
OdpowiedzUsuńZa dużo już tych fantasy czytam i za dużo serii zaczęłam... teraz czytam kolejną. Muszę je pokończyć ;)
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com/
Jeszcze nie znam tej serii ;)
OdpowiedzUsuńJa po pierwszym tomie liczyłam na więcej, wiec nawet plusy nie nie wynagrodziły mi goryczy rozczarowania
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie przeczytałam pierwszego tomu. Muszę więc nadrobić zaległości.
OdpowiedzUsuńNie znam książki, autorki, a nawet wydawnictwa. Troszkę do tyłu jestem, wiem. xD
OdpowiedzUsuńCzytałam "Tatuaż z lilią" - niestety! Jedna z najgorszych książek z jakimi się zapoznałam w tym roku. Nie mam ochoty na kontynuacje, bo książka mnie totalnie zniesmaczyła :]
OdpowiedzUsuńInteresuje mnie ze względów czysto patriotycznych. Może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńPierwszy tom jakoś niespecjalnie mi przypadł do gustu - na razie lekturę Ceny odwagi odłożę na jakiś czas. Ale pewnie do niej wrócę, żeby się przekonać, jak autorce poszło :)
OdpowiedzUsuńRównież ogromnie czekam na część 3 :)
OdpowiedzUsuńOkładka mnie nie zachęca :D
OdpowiedzUsuńPrzeczytałabym :) a autorka wygląda uroczo! :)
OdpowiedzUsuńOpis mnie troszkę zniechęca , przypomina zwyczajną młodzieżówkę .
OdpowiedzUsuńI nie tylko Tobie ta dziewczyna na okładce , kojarzy się z lalką Barbie ;)
Sporo słyszałam o tych książkach, ale jak czytałam recenzje pierwszego tomu to doszłam do wniosku, że nie chcę się zagłębiać w całą historię, ale teraz myślę, że może dam im jednak szansę i kiedyś przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńJa również słyszałam o serii i bardzo chciałabym ją przeczytać. Okładka nie wpada również i w mój gust.
OdpowiedzUsuńOkładka nie wygląda zachęcająco.. No ale cóż, trzeba zobaczyć treść.
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazki-ms.blogspot.com/