Simona Kossak O ziołach i zwierzętach, wyd. Marginesy, Warszawa 2017
Żeby się zachwycać, nie trzeba mieszkać w lesie, bo wystarczy rozejrzeć się przed blokiem, w parku, nad strumykiem. Wszędzie wokół rosną rośliny pozornie banalne – lebiodka, babka, macierzanka, pokrzywa. Żyją zwierzęta, na które na co dzień nie zwraca się uwagi. Ale dzięki Simonie Kossak okazuje się, że żadne z nich nie jest zwykłe ani banalne: są trujące rośliny, które uzdrawiają, takie, którymi przepędzano złe uroki, i takie, które najlepiej leczyły rany głowy. Poznamy zwyczaje seksualne korników, pokojową naturę dzików i przekonamy się, czy dymówki zimują w mule na dnie zamarzniętych jezior. Pojawią się też żurawie, sarny, wilki, rysie, rusałki czy ropuchy. Dziurawiec, fiołek, jarzębina czy bukwica.
Nikt tak nie kochał przyrody jak Simona Kossak — profesor doktor habilitowany nauk leśnych, popularyzator nauki. Znana przede wszystkim z aktywności na rzecz zachowania resztek naturalnych ekosystemów Polski. Pochodzi ze znanej artystycznej rodziny, więzami krwi powiązana jest z Jerzym, Wojciechem i Juliuszem Kossakami, Magdaleną Samozwaniec oraz Marią Pawlikowską-Jasnorzewską. W uznaniu zasług na polu nauki i popularyzowania ochrony przyrody w 2000 została uhonorowana Złotym Krzyżem Zasługi. W ciągu życia napisała setki artykułów o przyrodzie, popularyzowała o niej wiedzę także poprzez liczne audycje radiowe.
Jak wygląda ta książka od środka? W kolejności alfabetycznej wymieniane są poszczególne zwierzęta i rośliny, a rozdział poświęcony każdemu przedstawicielowi natury opatrzony jest fotografiami tak, byśmy mogli, biegając po łąkach i lasach, identyfikować przedstawicieli różnych gatunków 😁 Pracę Simony Kossak czyta się momentami jak dobrą powieść akcji z barwną galerią bohaterów — autorka w sposób prosty opowiada o zwyczajach zwierząt i ciekawostkach związanych z roślinami, ale w tajemniczy sposób udziela się czytelnikowi zachwyt nad naturą, który charakteryzował wybitną biolożkę. O ziołach i zwierzętach można czytać na wiele sposobów: jak zwykłą książkę, na wyrywki, wędrując po lesie, mieszkając w mieście i wiele innych.
Biologię zawsze darzyłem awersją, a to z wielu względów, wśród których najważniejszą rolę odgrywała nudna nauczycielka, nie lubiłem też wszystkich elementów zaczynających się na -mikro i -drobno. Dzięki pięknemu językowi Simony Kossak, a także genialnie opowiedzianym historiom dotyczących roślin i zwierząt, spojrzałem na przyrodę w całkiem odmienny niż dotąd sposób. Zachwycać może zwykły kret, niezidentyfikowane zielsko rosnące niedaleko domu czy nawet ów straszny krzyżak. Wystarczy głębiej poznać ich historię, zwyczaje czy przeznaczenie, żeby zdać sobie sprawę z tego, jak cudowne stworzenia nasz otaczają. Ni to zielnik, ni encyklopedia Kossak uwrażliwia na piękno, które na co dzień pomijamy. Gorąco polecam!
Fanom przyrody polecam tytuły z serii EKO.
Jak wygląda ta książka od środka? W kolejności alfabetycznej wymieniane są poszczególne zwierzęta i rośliny, a rozdział poświęcony każdemu przedstawicielowi natury opatrzony jest fotografiami tak, byśmy mogli, biegając po łąkach i lasach, identyfikować przedstawicieli różnych gatunków 😁 Pracę Simony Kossak czyta się momentami jak dobrą powieść akcji z barwną galerią bohaterów — autorka w sposób prosty opowiada o zwyczajach zwierząt i ciekawostkach związanych z roślinami, ale w tajemniczy sposób udziela się czytelnikowi zachwyt nad naturą, który charakteryzował wybitną biolożkę. O ziołach i zwierzętach można czytać na wiele sposobów: jak zwykłą książkę, na wyrywki, wędrując po lesie, mieszkając w mieście i wiele innych.
Biologię zawsze darzyłem awersją, a to z wielu względów, wśród których najważniejszą rolę odgrywała nudna nauczycielka, nie lubiłem też wszystkich elementów zaczynających się na -mikro i -drobno. Dzięki pięknemu językowi Simony Kossak, a także genialnie opowiedzianym historiom dotyczących roślin i zwierząt, spojrzałem na przyrodę w całkiem odmienny niż dotąd sposób. Zachwycać może zwykły kret, niezidentyfikowane zielsko rosnące niedaleko domu czy nawet ów straszny krzyżak. Wystarczy głębiej poznać ich historię, zwyczaje czy przeznaczenie, żeby zdać sobie sprawę z tego, jak cudowne stworzenia nasz otaczają. Ni to zielnik, ni encyklopedia Kossak uwrażliwia na piękno, które na co dzień pomijamy. Gorąco polecam!
Oceniam: wspaniała
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu
Fanom przyrody polecam tytuły z serii EKO.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za przeczytanie tego tekstu. Mam nadzieję, że pozostawisz po sobie jakiś ślad. :)