Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X
Uwaga! Blog nieaktualny. Stare teksty można czytać, jeśli kogoś interesują, ale po nowości zapraszam tu: poppapraniec.blogspot.com

13 czerwca 2016

Najbardziej wyczekiwana premiera roku, czyli "Łaskun" Katarzyny Puzyńskiej.

Katarzyna Puzyńska, "Łaskun", Prószyński i S-ka, Warszawa, 2016

Najlepszymi pisarzami kryminałów są Skandynawie - tak powie każdy czytelnik i zapewne ma rację. Książki z tego gatunku pisze się i w Polsce, a zdecydowanie najwybitniejszą przedstawicielką młodego pokolenia jest Katarzyna Puzyńska. Zadebiutowała zaledwie dwa lata temu, a już może poszczycić się planami do ekranizacji serii i prawami sprzedanymi do dwudziestu krajów. Jej książki są, jak sama powiedziała w przeprowadzonym przeze mnie wywiadzie "(...) uniwersalne. To nie tylko kryminały, ale przede wszystkim opowieści o ludziach. Każdy więc może znaleźć tu coś dla siebie.". Siódmego czerwca na półki księgarń trafił już szósty tom z cyklu - "Łaskun".

W domu pewnego bezrobotnego sędziego policja odkrywa makabryczną inscenizację. Sprawca stworzył postać składającą się z rozczłonkowanych zwłok prawnika i nieznanej kobiety. Wkrótce okazuje się, że na miejscu zbrodni znajduje się dowód inkryminujący aspiranta Daniela Podgórskiego. Odkrycie tożsamości drugiej ofiary tylko pogarsza sytuację policjanta. Czyżby to Daniel stał za morderstwami? A może to ktoś z komendy chce wrobić go w podwójne zabójstwo? Skoro jednak Podgórski jest niewinny, to dlaczego ucieka?

Katarzyna Puzyńska - autorka podziwiana i lubiana przez czytelników od czasu trafienia do księgarń debiutanckiego "Motylka". Nazwisko plasujące się na pierwszych miejscach w rankingach najlepiej sprzedających się powieści wielu księgarń i laureatka licznych konkursów. Kobieta niesamowita - w 2014 roku zadebiutowała i jeszcze tegoż roku wydała drugi tom serii o policjantach z Lipowa, który został przyjęty przez czytelników jeszcze cieplej niż debiut. Rok 2015 to czas, kiedy autorka publikuje kolejne trzy tomy. Wniebowzięci czytelnicy sięgają po "Trzydziestą pierwszą", "Z jednym wyjątkiem" i "Utopce", sprawiając, że Katarzyna Puzyńska zyskuje wiele pozytywnych opinii i staje się autorką docenianą, a co za tym idzie - i chętnie czytaną. Niebywały sukces autorki jest świetnym dowodem na to, że polski kryminał jest i ma się naprawdę dobrze.

Największym plusem tej kryminalnej historii jest wielowątkowa fabuła. Katarzyna Puzyńska niemal droczy się z czytelnikiem. Z każdą kolejną stroną odkrywamy intrygujące, często mroczne i pozornie nie mające ze sobą żadnego związku historie, które do pewnego momentu popychają akcję do przodu. Potem zaczyna pędzić sama, przyprawiając o silniejsze bicie serca i wypieki na twarzy. Mnożą  się wątpliwości, kolejne niewygodne pytania oraz coraz to mroczniejsze sekrety skrywane przez bohaterów książki. Puzyńska świetnie radzi sobie z zaplanowaniem wszystkich szczegółów, którymi może połączyć wszystkie wątki, skąpo się nimi dzieli, licząc na to, że sami dojdziemy prawdy w podsuwanych tropach i baczy, żeby nie popełnić najmniejszego błędu logicznego. Wszystko udaje jej się doskonale, a po skończeniu lektury czytelnik chce jeszcze więcej.

Ludzka psychika jest bardzo dobrze znana Katarzynie Puzyńskiej - psycholożce z wykształcenia. Dzięki temu kreuje ona niewiarygodnie frapującą postać mordercy, obdarza ją misternie nakreśloną historią, dając jej tym samym realne pobudki do popełnienia zbrodni. W "Łaskunie" nie ma miejsca na "prozę niewiarygodną" - całość, choć jest wymysłem autorki twardo trzyma się ram logiki, dbając o to, by czytelnik mógł uwierzyć, że opisywane wydarzenia mogłyby mieć miejsce w rzeczywistości. W trakcie lektury mamy też możliwość spotkania "starych" bohaterów, których znamy już z poprzednich tomów. Każdy z nich, choć ten sam, to jednak inny, bowiem w najnowszej powieści Puzyńskiej ich życie jest zdecydowanie odmienne od tego, opisywanego w poprzednich tomach. Każdy wiele przeszedł i dojrzał, zmieniając siebie i swoje otoczenie. Odważny krok, sprawiający, że w lekturze nie wieje nudą.

Zupełnie nowy jest też pomysł na fabułę. Chociaż jej fundamenty opierają się na utartych schematach, których nie sposób ominąć, znaleźć w niej można też wiele oryginalnych elementów, niespodziewanych, mocno zaskakujących nawet w porównaniu z wcześniejszymi osobliwościami autorki. Cieszę się, że Puzyńska ciągle zaskakuje czytelników, wprowadzając w swoją serię trochę świeżości. Eksperymentuje ona na wielu płaszczyznach, a każdy taki eksperyment działa wyłącznie na korzyść fabuły. Akcja "Łaskuna" to także postawienie bohaterów w całkiem nowej sytuacji, dzięki czemu tym bardziej frapuje czytelników. Poza tym Puzyńska to mistrzyni w dawkowaniu napięcia. Doprowadzanie do scen, w których nasza ciekawość sięga granic i urywanie ich wpół czy korzystanie z niedomówień - to dzięki nim autorka tak skutecznie gra na emocjach czytelników.

Jeżeli więc poszukujecie niesamowicie wciągającego kryminału z misternie wysnutą intrygą, niepowtarzalnym i przede wszystkim wyczuwalnym klimatem, realistycznymi bohaterami, a w szczególności postacią mordercy, z wartką akcją, której nie oszczędzono wielu niespodziewanych zwrotów, to "Łaskun" jest kryminałem, który musicie przeczytać, jak najprędzej. Niezależnie od tego w jakim gatunku gustujecie, powieść ta na pewno przypadnie Wam do gustu. Jeśli zaś znacie już bardzo dobrze całą serię, nie muszę nikogo zachęcać, po prostu twórczość Katarzyny Puzyńskiej jest tak wybitna, że zawsze jest jej za mało. Wszystkim gorąco polecam!

Oceniam: 11+/10


Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Prószyński i S-ka.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za przeczytanie tego tekstu. Mam nadzieję, że pozostawisz po sobie jakiś ślad. :)