Autor: Volga Yerafeyenka
Tytuł: Anna German: Uśmiechaj się
Stron: 62
Wydawca: Novae res
Wydane: 5 maja 2014
Ocena: 9/10
Mogłoby
się wydawać, że większość gwiazd muzyki jest ludźmi odpychającymi.
Często tak bywa, ale nie można zapomnieć, że od reguły zawsze jest
wyjątek. Kto z nas nie chciałby zaprzyjaźnić się z Anną German, Ewą
Demarczyk, albo gwiazdą dzisiejszy lat, Dawidem Kwiatkowskim?
Jak
zachować poczucie humoru i radość życia niezależnie od okoliczności? Co
Annie German dała znajomość z Leonidem Teligą? I wreszcie - jak czysty
jest Bajkał? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziemy w niniejszej
pozycji. Artystkę wspominają m.in. Anna Kaczalina, Krzysztof Cwynar,
Bolesław Gromnicki i Andrzej Bychowski.
O
Annie German, która urodziła się w 1936r., a zmarła w 1982 r. wiedziało
bardzo mało osób. Do czasu aż powstał film biograficzny, który
przybliżył milionom Polakom osobę znanej artystki. Gdyby nie wczesna
śmierć wokalistki w wyniku nowotworu z pewnością znała by ją większa
publiczność. Dlatego też potrzebne są nam książki odsłaniające życie
znanych osób.
Na
samym początku trzeba pochwalić wszystkich, którzy przyczynili się do
stworzenia szaty graficznej tej książeczki. Sama okładka przyciąga
wzrok, nie wspominając już o osobie na niej zamieszczonej. Jednakże
wnętrze nie pozostaje w tyle. Idealnie dobrana czcionka, świetny układ
zdjęć. Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko wyjść i zakupić książkę.
Na
pewno znajdziemy tu kilka najzabawniejszych scen z życia Anny German.
Historia z numerkiem w hotelu, „skradziony” zegarek to tylko niektóre z
przedstawionych sytuacji. Mogę zapewnić, że jest ich naprawdę wiele.
Autorka nie ominęła jednak tragicznego wypadku we Włoszech, którego
historią warto się zainteresować.
Biografia
ma tylko jedną wadę. Yerafeyenka skróciła wspomnienia każdej
wypowiadającej się osoby do minimum. Wybrała tylko niektóre rzeczy,
które powinny nas zainteresować, ale nie możemy zapominać, iż jest to
biografia i chcemy dowiedzieć się jak najwięcej o Anne German. Chociaż
książeczka jest cieniutka, przeczytanie jej zajmie nam co najmniej
godzinę.
Kto
powinien interesować się jej zdobyciem? Wszyscy fani piosenkarki,
ponieważ ta biografia jest najciekawsza z wszystkich jakie powstały.
Gorąco polecam!
"Eurydyki tańczące!....". Ja jestem wielką fanką tej wokalistki, książka idealna wręcz dla mnie. Must have! Jedyne co mnie martwi, to ilość stron. 62?! Mam nadzieję, że zapomniałeś dodać przed tym 2, żeby było co najmniej 262 strony, bo nie wierzę że w takiej ilości stron autorce udało się zamieścić te wszystkie wspomnienia o Annie German. Chociaż... człowiek uczy się całe życie;)
OdpowiedzUsuńMoja mama będzie zachwycona, dzięki za pokazanie tej książeczki ;)
OdpowiedzUsuńPamiętam jak dostałam starą plytę winylową German, zakochałam się w jej muzyce. Z chęcią przeczytam.
OdpowiedzUsuńKsiążka mogłaby mnie zainteresować. Lubię piosenki German. Bardzo odważna kobieta z niej była.
OdpowiedzUsuńTylko czemu taka króciutka?! Myślę, że mój niedosyt byłby jeszcze większy niż Twój, nie lubię takich skrótowych biografii.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za biografia, ale z tą chętne się zapoznam. Cenię Annę German nie tylko za niezwykły talent, ale za osobowość siłę i pogodę ducha. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń