Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X
Uwaga! Blog nieaktualny. Stare teksty można czytać, jeśli kogoś interesują, ale po nowości zapraszam tu: poppapraniec.blogspot.com

29 maja 2014

Volga Yerafeyenka - ,,Anna German: Uśmiechaj się''








Autor: Volga Yerafeyenka
Tytuł: Anna German: Uśmiechaj się
Stron: 62
Wydawca: Novae res
Wydane: 5 maja 2014
Ocena: 9/10







Mogłoby się wydawać, że większość gwiazd muzyki jest ludźmi odpychającymi. Często tak bywa, ale nie można zapomnieć, że od reguły zawsze jest wyjątek. Kto z nas nie chciałby zaprzyjaźnić się z Anną German, Ewą Demarczyk, albo gwiazdą dzisiejszy lat, Dawidem Kwiatkowskim?

Jak zachować poczucie humoru i radość życia niezależnie od okoliczności? Co Annie German dała znajomość z Leonidem Teligą? I wreszcie - jak czysty jest Bajkał? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziemy w niniejszej pozycji. Artystkę wspominają m.in. Anna Kaczalina, Krzysztof Cwynar, Bolesław Gromnicki i Andrzej Bychowski.

O Annie German, która urodziła się w 1936r., a zmarła w 1982 r. wiedziało bardzo mało osób. Do czasu aż powstał film biograficzny, który przybliżył milionom Polakom osobę znanej artystki. Gdyby nie wczesna śmierć wokalistki w wyniku nowotworu z pewnością znała by ją większa publiczność. Dlatego też potrzebne są nam książki odsłaniające życie znanych osób.

Na samym początku trzeba pochwalić wszystkich, którzy przyczynili się do stworzenia szaty graficznej tej książeczki. Sama okładka przyciąga wzrok, nie wspominając już o osobie na niej zamieszczonej. Jednakże wnętrze nie pozostaje w tyle. Idealnie dobrana czcionka, świetny układ zdjęć. Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko wyjść i zakupić książkę.

Na pewno znajdziemy tu kilka najzabawniejszych scen z życia Anny German. Historia z numerkiem w hotelu, „skradziony” zegarek to tylko niektóre z przedstawionych sytuacji. Mogę zapewnić, że jest ich naprawdę wiele.  Autorka nie ominęła jednak tragicznego wypadku we Włoszech, którego historią warto się zainteresować.

Biografia ma tylko jedną wadę. Yerafeyenka skróciła wspomnienia każdej wypowiadającej się osoby do minimum. Wybrała tylko niektóre rzeczy, które powinny nas zainteresować, ale nie możemy zapominać, iż jest to biografia i chcemy dowiedzieć się jak najwięcej o Anne German. Chociaż książeczka jest cieniutka, przeczytanie jej zajmie nam co najmniej godzinę.

Kto powinien interesować się jej zdobyciem? Wszyscy fani piosenkarki, ponieważ ta biografia jest najciekawsza z wszystkich jakie powstały. Gorąco polecam!

''Chcę, żeby ludzi się uśmiechali. Rzecz jasna, od czasu do czasu powinni też popłakać, bo łzy oczyszczają duszę... ale i to nie za często.''



Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Novae res.

komentarze

  1. "Eurydyki tańczące!....". Ja jestem wielką fanką tej wokalistki, książka idealna wręcz dla mnie. Must have! Jedyne co mnie martwi, to ilość stron. 62?! Mam nadzieję, że zapomniałeś dodać przed tym 2, żeby było co najmniej 262 strony, bo nie wierzę że w takiej ilości stron autorce udało się zamieścić te wszystkie wspomnienia o Annie German. Chociaż... człowiek uczy się całe życie;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja mama będzie zachwycona, dzięki za pokazanie tej książeczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pamiętam jak dostałam starą plytę winylową German, zakochałam się w jej muzyce. Z chęcią przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka mogłaby mnie zainteresować. Lubię piosenki German. Bardzo odważna kobieta z niej była.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tylko czemu taka króciutka?! Myślę, że mój niedosyt byłby jeszcze większy niż Twój, nie lubię takich skrótowych biografii.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie przepadam za biografia, ale z tą chętne się zapoznam. Cenię Annę German nie tylko za niezwykły talent, ale za osobowość siłę i pogodę ducha. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za przeczytanie tego tekstu. Mam nadzieję, że pozostawisz po sobie jakiś ślad. :)