Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X
Uwaga! Blog nieaktualny. Stare teksty można czytać, jeśli kogoś interesują, ale po nowości zapraszam tu: poppapraniec.blogspot.com

27 czerwca 2015

Morgan Rice "Przeznaczenie bohaterów"


Autor: Morgan Rice
Tytuł: Przeznaczenie bohaterów
Wydawca: Feeria


Przeznaczenie bohaterów” to historia chłopca dorastającego na peryferiach Królestwa Kręgu. Najmłodszy z czterech braci, znienawidzony przez nich i przez ojca Thorgrin czuje, że różni się od innych mieszkańców wioski. Marzy o tym, by zostać wielkim wojownikiem i dołączyć do Srebrnej Gwardii, elitarnego oddziału, chroniącego Królestwo przed tym, co kryje się po drugiej stronie kanionu. Pewnego dnia w lesie nieopodal swojej wioski spotyka najpotężniejszego druida w królestwie. Rozmowa z nim, pełna zagadek i niedopowiedzeń, powoduje, że wyrusza w podróż, zdecydowany walczyć o swoje przeznaczenie. A to zmieni jego życie na zawsze…

Uwielbiam powieści, w których autor stara się przenieść czytelnika w czasie. "Przeznaczenie bohaterów" to mieszanka czasów. Niby wszystkie wydarzenia opisywane są tak, jakby wszystko to miało mieć miejsce dopiero w dalekiej przyszłości, z drugiej zaś strony całość toczy się w klimatach średniowiecznych. Królowie, służący, dwory, zamki itd. Morgan Rice poradziła sobie z tym trudnym zadaniem w skutek czego wystarczyło mi kilka pierwszych stron abym przeniósł się do innych lat, do momentu, w którym poznajemy Thora.

Cofając się w czasie autorzy bardzo często popełniają irytujący błąd. Z namaszczeniem opisują stroje poddanych i inne błahostki, bez żalu poświęcając na to co najmniej kilka stron. W przypadku tej książki autorce udaje się ominąć te pułapkę. Mało tego, styl jakim opowiedziana jest cała historia jest tak lekki i przystępny, że trzeba naprawdę niewiele, żeby strony uciekały nam spod palców w zatrważającym tempie. 

"Twoje przeznaczenie zostało już spisane. Ale to, czy je wypełnisz, zależy od ciebie."

"Przeznaczenie bohaterów" to także świat i jego historia, którą autorka musiała sama nakreślić. Wyszło jej to wspaniale. Sami nie mamy pojęcia kiedy autorka tak dokładnie przedstawiła nam prawa panujące w tym świecie. Wiemy na ten temat niemal wszystko. Bardzo spodobało mi się to, że historia Kręgu Czarnoksiężnika podzielona została na "mniejsze kawałki", dzięki czemu czytelnik mógł ją sobie łatwo przyswoić, bez niepotrzebnego natłoku nowych informacji.

Książka niemal nieustannie trzyma nas w napięciu. Buzujemy od emocji. Kiedy akcja zaczyna się "rozkręcać" i znacznie przybiera na tempie, czytelnik jest tak spragniony wiedzy, co będzie dalej, że nie potrafi odłożyć powieści na bok, nawet na krótki moment. Sami z zaskoczeniem zauważamy, że to już koniec! Co się tyczy zaś zakończenia - mam ochotę udusić autorkę za to, że zakończyła lekturę w takim momencie. Co dalej?

"Przeznaczenie bohaterów" to wciągająca historia, opowiedziana lekkim, przystępnym stylem, posiadająca własny, niepowtarzalny klimat, a ponadto wymusza na czytelniku całą gamę emocji. Myślę, że większość osób, które sięgną po tę właśnie lekturę, będą zachwycone. Osobiście nie mogę doczekać się momentu, w którym dane mi będzie dowiedzieć się, co było dalej. Zachęcam wszystkich do przeczytania.


Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Feeria.


komentarze

  1. Ja przeczytałam tę ksiażkę jakiś czas temu, ale na mnie nie wywarła takiego wrażenia jak na tobie. Raczej nie sięgnę po dalsze części tej sagi mimo takiego zakończenia.Ale fajnie, że tobie przypadła do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Strasznie mnie ciekawi ta książka, tym bardziej, że uwielbiam takie przenoszenie się w czasie, uwielbiam średniowieczno-podobny klimat i wydaje mi się, że ta powieść mogłaby mi przypaść do gustu. :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka bardzo interesująca. Bardzo fajne z tym że autorka piszę powieść w przeszłości a jednocześnie ma się wrażenie że przyszłość. Napięcie w książce kocham to bo wtedy nie mogę odłożyć książki z ciekawości.
    http://kochamczytack.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem w trakcie czytania "Przeznaczenia bohaterów", lecz nie jestem nią tak zafascynowana jak ty. Pewnie dlatego że stuknęła mi dorosłość i mam za sobą mnóstwo powieści fantasy. Uważam, że Morgan Rice napisała dobrą książkę, ale dla młodzieży i to takiej, co dopiero zaczyna przygodę z fantasy. Bardzo podoba mi się lekki styl, którym posługuje się pisarka. Jednak mam problem z bohaterami. Mając 13-14 lat pewnie odebrałabym ich bardzo pozytywnie, ale że bliżej mi już do dwudziestki, to widzę ich czarno-białe postawy, co strasznie mnie razi. Świat nie jest specjalnie ciekawy - pomieszanie elementów średniowiecza z fantastyką. Ale mimo wszystko "Przeznaczenie bohaterów" czyta się dobrze i cieszę się, że autorka nie skupiła się tylko na Thorze, ale wprowadziła też inne postaci, np. Garetha, który jest bardzo intrygujący, jak na powieść dla młodzieży. I mam nadzieję, że cała seria jest serią inicjacyjną, bo z chęcią zobaczyłabym, jak główny bohater zmienia się na przestrzeni czasu.
    No to powiedziałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uwielbiam tę lekturę, i nie mogę się doczekać kolejnego tomu, jest genialny w swojej prostocie ;) I nie zgadzam się, że trzeba mieć mniej lat, by odkryć w niej to coś. Sama mam już 24... i podoba mi się bardzo :)

      Usuń
  5. Ostatnio natrafiasz na same wspaniałe książki widzę .Oby tak dalej.Ale muszę jeszcze przyznać,że okładka książki jest naprawdę śliczna ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam wątpliwą przyjemność czytać "Przeznaczenie bohaterów" i uważam, ze książka jest beznadziejna. Cieszę się, że Tobie się spodobała, ale uważam, że irytujący bohater, błędy i język, który pozostawia wiele do życzenia, to raczej nie było to, czego oczekiwałam od powieści określanej mianem "lekkiej i przyjemnej".
    Jednak w jednym muszę się z Tobą zgodzić - zakończenie jest nurtujące. I kto wie? Może jeśli "Korowód królów" wpadnie mi w ręce, zdecyduję się z nim zapoznać? :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za przeczytanie tego tekstu. Mam nadzieję, że pozostawisz po sobie jakiś ślad. :)