Autor: Remigiusz Mróz
Tytuł: Kasacja
Wydawca: Czwarta strona
Wydawca: Czwarta strona
Syn biznesmena zostaje oskarżony o zabicie dwóch osób. Sprawa wydaje się oczywista. Potencjalny winowajca spędza bowiem 10 dni zamknięty w swoim mieszkaniu w towarzystwie ciał zamordowanych osób. Sprawę prowadzi Joanna Chyłka, pracująca dla bezwzględnej, warszawskiej korporacji. Nieprzebierająca w środkach prawniczka, która zrobi wszystko, by odnieść zwycięstwo w batalii sądowej. Pomaga jej młody, zafascynowany przełożoną, aplikant Kordian Oryński. Tymczasem ich klient zdaje się prowadzić własną grę, której reguły zna tylko on sam. Nie przyznaje się do winy, ale też nie zaprzecza, że jest mordercą.
Remigiusza Mroza wcześniej niemal wcale nie znałem. Jednakże od kiedy udało mi się przeczytać pewną szalenie pozytywną opinię na temat jednej z jego książek, nazwisko to ciągle chodzi mi po głowie, a przy każdych odwiedzinach w bibliotece wciąż poluje na jego powieści. Do lektury "Kasacji" podszedłem z wielkim entuzjazmem, pewien, że oto zaczyna się niesamowita literacka przygoda, której szybko nie zapomnę. Byłem przekonany, że Remigiusz Mróz uczący wielu, jak pisać stworzył coś niepowtarzalnego, coś, co wręcz wciśnie mnie w fotel - przeczucie bardzo rzadko mnie myli.
Na samym początku chciałbym pogratulować autorowi wytrwałości w dążeniu do wielu informacji. Zaciętość Mroza w zdobywania potrzebnej wiedzy, żeby "Kasacja" była dla czytelnika książka mocno realistyczną jest zauważalna momentami, którymi nasz intrygujący temat z łatwością rzuca mnóstwem paragrafów i terminów charakterystycznych dla obeznanych w temacie adwokatów i prawników. Czytając tę powieść pod ręką trzymałem laptopa poszukując fraz użytych przez Chyłkę albo Oryńskiego chcąc sprawdzić, czy to o czym mowa w tekście ma swoje odzwierciedlenie w prawdziwych kodeksach. Autor naprawdę wiedział z czym ma do czynienia, bo błędów nie znalazłem, a to, że czasami lekko naginał rzeczywistość nie ma znaczenia. Z resztą pan Mróz bez bicia przyznaje się, iż zdarzały mu się takie sytuacje.
"Kiedy walczysz ze świniami, czasem trzeba wejść do koryta."
"Kasację" bez trudu można porównywać do książek na światowym poziomie, ale wierzę, że niedługo będzie całkiem odwrotnie - genialne pozycje z całego świata porównywane będą do powieści Mroza. Z niecierpliwością czekam na tłumaczenia. Sukces ten autor zawdzięcza przemyślanej w najmniejszych detalach fabule. Tutaj nie ma miejsca na żadne logiczne potknięcie. Każdy, nawet najmniejszy element układanki fabularnej znajduje się we właściwym miejscu. Autor podsuwa czytelnikowi mnóstwo wskazówek do rozwiązania zagadki tajemniczej sprawy Piotra Langera (juniora). Naszym zadaniem jest ułożyć wszystko w logiczną całość zanim dotrze do tego niezawodny duet. Jestem przekonany, że nikomu się to nie udało, a nawet jeśli, to jeszcze pewniejszy jestem, że zakończeniem czytelnik był zaskoczony bezgranicznie. Remigiusz Mróz zastosował wiele niespodziewanych zwrotów akcji, co dodatkowo uatrakcyjnia lekturę jego nowej książki.
Jak już wspomniałem, autor "Kasacji" prowadził lekcje pisania dla początkujących. Wielką wagę przykładał wtedy do prawidłowego konstruowania dialogów i innych ważnych spraw składających się na warstwę językową. Zagłębiając się w tę lekturę byłem świadkiem językowego majstersztyka. Całość zostaje przekazywana nam w sposób niesamowicie lekki i prosty, wręcz nie pozwalający na odłożenie książki na bok. Mało kiedy zdarza się, żeby czytelnik miał okazję degustować się czymś tak niezwykłym.
Chciałbym autora pochwalić również autora za skonstruowanie tak ciekawego duetu prawniczego. Bardzo wyraźna różnica charakterów i sposoby bycia dodają książce atrakcyjności i realności. Chyłka - ostra, bezwzględna, nie bojąca się niczego kobieta z tupetem, lubująca się w rockowo-metalowych piosenkach i Oryński - początkujący aplikant, nieco niepewny, słuchający Willa Smitha (Jak to możliwe? Nie wiem.), zafascynowany osobą Chyłki. Razem tworzą jeden z najbardziej intrygujących duetów literackich, niespotykanie realistycznych. Wreszcie ktoś wykreował bohaterów, których można utożsamiać z prawdziwymi ludźmi. Remigiusz Mróz, jak dotąd jest w dziedzinie kreowania postaci jednym z najlepszych na świecie.
Myślę, że nie muszę po raz kolejny gorąco zachęcać Was po sięgnięcie po tę pozycję. Z pewnością zdążyliście już przeczytać "Kasację" albo właśnie czeka na przeczytanie. Jeżeli zaś, podobnie jak ja, jeszcze nie poznaliście tej szalenie intrygującej powieści, musicie czym prędzej nadrobić tę zaległość. Poplątana fabuła, pełnokrwiści bohaterowie, język, którym można się delektować, przyciągające wzrok wydanie graficzne (jak zawsze, niezawodny Mariusz Banachowicz), zakończenie dosłownie wbijające czytelnika w fotel, po którym przez jakiś czas nie można dojść do siebie i przede wszystkim fakt, że autorem jest młody Polak - oto, dlaczego powinniście jak najszybciej przeczytać tę książkę. Jestem przekonany, że każdemu przypadnie do gustu, dlatego też gorąco zachęcam Was do jej przeczytania!
Chciałbym autora pochwalić również autora za skonstruowanie tak ciekawego duetu prawniczego. Bardzo wyraźna różnica charakterów i sposoby bycia dodają książce atrakcyjności i realności. Chyłka - ostra, bezwzględna, nie bojąca się niczego kobieta z tupetem, lubująca się w rockowo-metalowych piosenkach i Oryński - początkujący aplikant, nieco niepewny, słuchający Willa Smitha (Jak to możliwe? Nie wiem.), zafascynowany osobą Chyłki. Razem tworzą jeden z najbardziej intrygujących duetów literackich, niespotykanie realistycznych. Wreszcie ktoś wykreował bohaterów, których można utożsamiać z prawdziwymi ludźmi. Remigiusz Mróz, jak dotąd jest w dziedzinie kreowania postaci jednym z najlepszych na świecie.
Myślę, że nie muszę po raz kolejny gorąco zachęcać Was po sięgnięcie po tę pozycję. Z pewnością zdążyliście już przeczytać "Kasację" albo właśnie czeka na przeczytanie. Jeżeli zaś, podobnie jak ja, jeszcze nie poznaliście tej szalenie intrygującej powieści, musicie czym prędzej nadrobić tę zaległość. Poplątana fabuła, pełnokrwiści bohaterowie, język, którym można się delektować, przyciągające wzrok wydanie graficzne (jak zawsze, niezawodny Mariusz Banachowicz), zakończenie dosłownie wbijające czytelnika w fotel, po którym przez jakiś czas nie można dojść do siebie i przede wszystkim fakt, że autorem jest młody Polak - oto, dlaczego powinniście jak najszybciej przeczytać tę książkę. Jestem przekonany, że każdemu przypadnie do gustu, dlatego też gorąco zachęcam Was do jej przeczytania!
Oceniam: 10/10
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Księgarni Bonito.
Ja tę książkę i całą fabułę, pokochałam raz dwa!
OdpowiedzUsuńMiałem takie same odczucia :)
UsuńZupełnie jak Ty, nie mogłam oderwać się od tej książki nawet na chwilę. A duet Chyłka i Oryński, to najlepiej wykreowany duet zaraz po Danielu Podgórskim i Klementynie Kopp! :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że nadajemy na tych samych falach :) Ja również uwielbiam duet od Katarzyny Puzyńskiej, ale Chyłka i Zordon są równie dobrzy :)
UsuńMróz to potrafi... ;D
OdpowiedzUsuńZapoluję.
Potrafi, potrafi :)
UsuńNie czytam kryminałów, lecz bardzo mnie zaciekawiła książka, facet nie przyznaje sie ale i nie zaprzecza trochę dziwne i ciekawe. Trzeba by sięgać po tę książkę :D
OdpowiedzUsuńPomysł na fabułę bardzo intrygujący, a jej poprowadzenie i zakończenie wciągną, a zarazem mocno zaskoczą każdego czytelnika. :)
UsuńStrasznie mnie ciągnie do tego tytułu, tym bardziej, że wiem już jaki styl ma autor po lekturach Parabellum.
OdpowiedzUsuńWymienionych książek jeszcze nie czytałem, ale myślę, że i w nich autor tak dobrze włada słowem. Czytaj, bo warto! :)
UsuńKsiążka bardzo dobra, czekam na kontynuację ;)
OdpowiedzUsuńSpojrzenie EM
Ta samo jak ja :)
UsuńRemigiusza Mroza można już nazwać ulubionym pisarzem blogosfery :P Muszę w końcu przeczytać "Kasację" ;)
OdpowiedzUsuńsubiektywnie-o-kulturze.blogspot.com
Tak, nie mogę nie zgodzić się z tym stwierdzeniem. Gdzie nie spojrzeć, tam Mróz i ciągle jest wychwalany :)
UsuńDo Mroza mnie strasznie ciągnie, spotykam go na każdym niemal kroku, a nawet się o niego potykam! A jeszcze jakoś nie zebrałam się za przeczytanie jego książki, ach, trzeba zacząć!
OdpowiedzUsuńhttp://leonzabookowiec.blogspot.com
Trzeba, trzeba i to jak najszybciej :) Trzymam kciuki za udane polowania, bo musisz dostać tę książkę w swoje ręce. :)
UsuńBardzo dobrze wspominam tę książkę :) Naprawdę robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tobą. :)
UsuńJestem już po lekturze i oczywiście się nie zawiodłam. Mróz trzyma klasę!
OdpowiedzUsuńCieszę z tego stwierdzenia, ale sam muszę się jeszcze przekonać o jego poprzednich książkach. :)
UsuńPoluję na tą książkę :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze robisz :)
UsuńTak teraz pomyślałam, że chyba coś ze mną jest nie tak, wszystkim zazdroszczę tej książki, ale wciąż nie zrobiłam nic, żeby zagościła także u mnie :)
OdpowiedzUsuńTakże dostajesz ode mnie zadanie - do końca wakacji "Kasacja" ma być przeczytana.Chcę też wiedzieć, co o niej myślisz :)
Usuń"Kasacja" to jedna z lepszych książek jaką miałam możliwość przeczytać w tym roku! :) Od tej pory mam ochotę na thrillery prawnicze, a także na więcej książek Mroza! <3
OdpowiedzUsuńA Chyłkę i Zordona uwielbiam :)
Mnie szczególnie do gustu przypadła Chyłka, chociaż Oryński też był ciekawą postacią. Ja tez odczuwam głód mrozowski :)
UsuńZ przyjemnością przeczytałam Twoją recenzje i podpisuje się pod nią w zupełności. ''Kasacja'' to kawał dobrej prozy. Teraz czekam na więcej.
OdpowiedzUsuńJa również nie mogę się doczekać kontynuacji tej wspaniałej prozy :)
UsuńZgadzam się, była całkiem niezła.
OdpowiedzUsuńBardzo dobra książka :)
UsuńZa mną również chodzą powieści Mroza. Tyle że "Kasacja" już czeka na mojej półce, a ja jakoś odkładam ją w czasie. :)
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać, zwłaszcza, że pana Mroza znam już z jego kursu pisania na Lubimy Czytać, który bardzo mi się podobał :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z każdym Twoim słowem. Książka jest świetna a autor ma prawdziwy talent do pisania. Czekam aż jego ksiażki zostaną puszczone w obieg po świecie, bo naprawdę na to zasługuje :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Tyle pozytywnych odczuć w Twojej recenzji, że trudno nie spojrzeć przychylnie na ten tytuł :) Ciekawi mnie ten duet i liczę na to, że będę równie zadowolona z lektury jak Ty :)
OdpowiedzUsuń