Tytuł: ,,Alchemik''
Stron: 213
Wydawnictwo: Drzewo Babel
Rok wydania : 1995
Ocena: 5/10
Paula Coelho chyba nie muszę nikomu przedstawiać. Znamy go z mądrych cytatów i książek o tematyce związanej z życiem i miłością. Jego powieści cieszą się wielką popularnością na całym świecie.
Szesnastoletni Santiago postanawia zostać pasterzem, po tym jak uczył się w seminarium, po to aby móc podróżować wraz ze swoimi owcami. Pewnej nocy nachodzą go sny, które każą mu wyruszyć do Egiptu, w poszukiwaniu wielkiego skarbu. Aby wyruszyć w drogę musi pozbyć się owiec, które kocha, dlatego też chce jak najszybciej wrócić ze skarbem i odkupić swoje zwierzęta. By odnaleźć skarb musi pokonać wszelkie przeciwności losu, jakimi los go obdarza.
Czytałem wiele recenzji na temat tej książki i stwierdzam, że jest ona bardzo kontrowersyjnym dziełem. Jedni okrzykują powieść pseudofilozoficznym bełkotem, drudzy zaś najmądrzejszą powieścią stulecia. Do której grupy należę ja? Mieszczę się gdzieś pośrodku. Książka nie zawojowała w mojej głowie ale nie mogę powiedzieć, że jest ona nieudana, bo mądrości w niej zawarte zapamiętam na długo.
Widząc książkę na półce w bibliotece, bez wahania zabrałem ją ze sobą do domu. Wszystko dlatego, że znam nazwisko Coelho, o którym wiele osób mówi ,,genialny pisarz''. Czytałem też jego cytaty, dlatego spodziewałem się czegoś niesamowicie mądrego, czegoś nad czym rozmyślałbym przez jakiś czas. Zawiodłem się, ponieważ nic w tej treści nie zmusiło mnie do refleksji.
Autor poruszył tematy miłości, pragnienia, marzeń i problemów życiowych. Chciał nam pokazać jak sobie z nimi radzić i udało mu się to. Szkoda tylko, że zrobił to w nudny i sztywny sposób, co zauważa wiele osób. Wszystko przez bardzo wolny czas akcji, w którym Santiago przeżywa swoje przygody.
Na pochwałę zasługuje zespół czuwający nad poprawnością stylistyczną i ortograficzną, gdyż w trakcie czytania nie wyłapałem ani jednego błędu, co dzisiaj jest rzadkością, zwłaszcza gdy powieść jest tłumaczona z języka obcego.
Podobno mądrości zawarte w książce równie dobrze mógłby wymyślić każdy, nawet menel, a i tak nie nauczą nas niczego wartościowego, bo to zwykły pseudofilozoficzny bełkot. Tak? Ciekaw jestem, który z krytykujących wymyśliłoby coś równie mądrego i prawdziwego. Najłatwiej jest krytykować innych.
Na pochwałę zasługuje zespół czuwający nad poprawnością stylistyczną i ortograficzną, gdyż w trakcie czytania nie wyłapałem ani jednego błędu, co dzisiaj jest rzadkością, zwłaszcza gdy powieść jest tłumaczona z języka obcego.
Podobno mądrości zawarte w książce równie dobrze mógłby wymyślić każdy, nawet menel, a i tak nie nauczą nas niczego wartościowego, bo to zwykły pseudofilozoficzny bełkot. Tak? Ciekaw jestem, który z krytykujących wymyśliłoby coś równie mądrego i prawdziwego. Najłatwiej jest krytykować innych.
Niestety, książka ta nie przekonała mnie za bardzo do siebie, dlatego też, już więcej nie mam zamiaru spotykać się z twórczością Paula Coelho. Chociaż, jeżeli uda mi się znaleźć jego książkę, którą większość pozytywnie oceni, postaram się ją przeczytać. Może sami taką znacie?
Książkę mogę polecić tylko i wyłącznie fanom Paula Coelho.
,,Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat działa potajemnie,by udało Ci się to osiągnąć.''
Doczekałam się:D
OdpowiedzUsuńNo ja osobiście Alchemikiem byłam zachwycona.
Z twórczości Coelho mogę jeszcze polecić "Pielgrzyma" i "Nad brzegiem rzeki Piedry...".
Coelho jest bardzo specyficznym autorem, doceniam go za niektóre dzieła. Inne natomiast, które próbowałam ostatnio czytać jakoś mi nie podeszły.
Może już nie są dla mnie.
Jeśli chodzi o sama recenzję to nie jest jasno określone stanowisko, troszkę jest namieszane.
Podziwiam jednak i podzielam pasję czytania:)
Przeczytam jeszcze te dwie, które mi poleciłaś ciociu ( ; ) i może jeszcze Paulo Coelho zdąży mnie oczarować swoją twórczością? :)
UsuńOjj nie jest to mój typ. Dobrze jednak,że Ty masz ją za sobą i że ją polecasz wybranym osobom (fanom tego autora), no ja niestety nawet nie słyszałam o tym Panu xD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :3
O autorze słyszałam wiele, moja przyjaciółka jest w nim wręcz zakochana. Mimo tego, po jego książki do tej pory nie sięgnęłam, choć w szkolnej bibliotece pękała pod nimi półka. To nie mój klimat. Coelho jest dla wybranych czytelników, których po prostu takie refleksje interesują :) Ale dobrze, że ludzie chociaż próbują przekonać się do czegoś nowego. Może i mi się kiedyś jeszcze uda :)
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję, bo a nuż może Ci się spodobać ;)
UsuńNie znam twórczości tego autora, więc nie wiem, czy powyższa książka przypadnie mi do gustu, czy też nie, ale jakiś czas temu nabyłam ,,11 minut'' Coelho i zobaczymy, czy ta pozycja spełni moje oczekiwania.
OdpowiedzUsuńJa przerwałam czytanie "jedenastu minut" w połowie i wiem że jej nie dokończę.
UsuńPowiem Ci, że mnie również ta książka nie przekonała. Jedna z niewielu tego autora, którą nie polecam.
OdpowiedzUsuńCzytałam "Alchemika" dawno temu i nasunęło mi się pewne stwierdzenie: "przerost formy nad treścią". Autor miała zamiar stworzyć wiekopomne dzieło ale jakoś szczególnie nie zmieniło ono mojego życia więc chyba nie do końca mu się udało ;) Nie było tragedii, ale chyba nie oceniłabym jej wyżej niż Ty ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Oczywiście, że słyszałam o autorze, ale nie czytałam. Omawiałam kiedyś fragment na lekcji i nie wydał mi sie zbyt interesujący. Cytaty autora za to są niesamowite :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Tak, jego cytaty są genialne :D
Usuńwitam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńnie czytałam Alchemika, ale czytałam "Jedenaście minut" i "Weronika postanawia umrzeć", podobały mi się do tego stopnia, że je kupiłam + jeszcze "Na brzegu rzeki Piedry..." - tej jednak nie czytałam i teraz stoją pieknie na półce.
to było kilka lat temu, ale wrażenie, jakie na mnie wtedy wywarły było niesamowite.
oczywiście ekranizacja "weroniki..." mi się nie podoba, ale tak to zazwyczaj z ekranizacjami.
do Alchemika zapewne nie sięgnę, bo jakoś ostatnio mnie odrzuciło od pana Coelho.
zapraszam do siebie ponownie, dodałam do obserwowanych ;)
Cieszę się z powodu twojego obserwowania :) Jest mi niezmiernie wdzięcznie :D
UsuńCo ja za głupoty piszę :D Jestem Ci niezmiernie wdzięczny ;)
UsuńSzczerze nie przepadam za twórczością Coelha, ale znam mnóstwo osób, które ją uwielbiają :D
OdpowiedzUsuńhttp://anonymous-reader-reviews.blogspot.com/
Nie czytałam i nie zamierzam tknąć "Alchemika" nawet kijem. A twoja recenzja jeszcze utwierdziła mnie w przekonaniu, że nie powinnam zawracać sobie głowy Coelho. Także, wybacz "Pałlo Kołelo", ale kontemplacje nad wszystkim, ale tak naprawdę nad niczym, do mnie nie przemawiają.
OdpowiedzUsuńHahaha :D
UsuńRozbawiło mnie ,, nie zamierzam tknąć "Alchemika" nawet kijem. '' ;D
Ta moja głupia wyobraźnia ;)
Mimo wszystko, mam ochotę na Alchemika. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
No i dobrze, czytaj, może nawet Ci się spodoba. Wiadomo przecież, że każdy ma inny gust:D
Usuń"Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu", powiedział Denis Diderot. Tak jak pisałeś, książka ta wzbudza wiele... emocji. Także przed negatywną krytyką, zwłaszcza bez uzasadnienia, ludzie czasem powinni się zastanowić chwilę i nie oceniać tego tak, jakby autor popełnił jakąś zbrodnię. :) Alchemika posiadam, ale czytać póki co, nie zamierzam. Nie mam ochoty. Aczkolwiek kiedyś być może się do niego przymierzę. Myślę, że oceniłeś tę pozycję w miarę sprawiedliwie, a bardzo różne opinie innych zanadto na Twoją recenzję nie wpłynęły. Też prowadziłam kiedyś bloga z recenzjami, mam nadzieję, że będziesz się poprzez niego rozwijał. :) Żeby o nim nie zapomnieć i obserwować, jak tam ci idzię, obserwuję.
OdpowiedzUsuńO dziękuję :)
UsuńI odwdzięczę się tym samym ;)
"Alchemik" dał mi życiową lekcję. Mam jednak pewne zastrzeżenia do bardzo filozoficznych fragmentów.
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu napisałam recenzję tej książki. Jeśli jesteś ciekawy - zostawiam link http://wydeptujewlasnesciezki.blogspot.com/2013/05/alchemik.html. ;)
Mam tę książkę w planach od dłuższego czasu... Cóż, zobaczymy, co tam pan Coelho powymyślał:)
OdpowiedzUsuńMi kiedyś zupełnie nie szło czytanie jego książek. Po kilku latach wróciłam do nich i teraz je uwielbiam. Polecam "11minut", "Brida", a moją ulubioną jest "Demon i panna Prym" taka opowiastka o tym, że każdy człowiek ma w sobie pierwiastki dobra i zła :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie stronię od twórczości Paulo Coelho. Rzeczywiście jego twórczość jest specyficzna, co przekłada się na to, że jedni go uwielbiają a drudzy stronią od jego książek.
OdpowiedzUsuńSłyszałam, ze "Alchemik" jest naprawdę dobrą książkę, ale na ile to prawda bądź nie, wolałabym sama sie przekonać i nie sugerowac się innymi opiniami.