Autor: Piotr Kulpa
Tytuł: Pan na Wisiołach. Krzyk Mandragory
Stron: 352
Wydawca: Videograf
Po przerażającym Mrocznym Siedlisku
nareszcie nadszedł czas na kontynuacje serii. Przyszedł lipiec, a razem
z nim "Krzyk Mandragory". Powieść, którą nie sposób nie nazwać
horrorem...
Pętla wokół Smutów zaciska
się. Kto jest temu winien, pytają. Odpowiedzi coraz bardziej ich od
siebie oddalają i dezorientują. Magda traci zaufanie do męża. Czaruś
buntuje się przeciw rodzicom i ucieka z domu. Tymoteusz w obawie przed
wyjawieniem mrocznej tajemnicy rezygnuje z możliwości uleczenia syna. Ta
kropla przepełnia czarę goryczy. Po wypadku Tymka w szopie nic nie
będzie takie samo. W zamian za uratowanie życia Smuta staje się
zakładnikiem Bargieła, który za pomocą mandragory realizuje swój
szatański plan... Rozkoszuj się atmosferą Wisiołów i sięgnij po trzeci
tom cyklu – "Trzeba to zabić". Tylko pamiętaj – ten mrok uzależnia!
O Piotrze Kulpie śmiało można rzec - człowiek orkiestra. Osobę, która pisze wiersze, powieści, dramaty, piosenki, jest frontmanem zespołu meakulpa, prowadzi amatorski teatr Trupa Propaganda, jak najbardziej zasługuję na to miano.
W
poprzedniej swojej książce, autor wysoko postawił sobie poprzeczkę. Z
lekkim strachem sięgałem po tę pozycję. W głowie miałem tylko jedno
pytanie: Czy Piotr Kupla nadal utrzymuje poziom? Jak się okazało po
przeczytaniu kilku pierwszych stron, moja wątpliwość była niesłuszna.
Druga cześć utrzymuje poziom, o ile nie jest jeszcze lepsza niż pierwszy
tom.
Tak
samo, jak w pierwszej części, już po chwili czytania zagłębiamy się w
życie mieszkańców Wisioł. Wędrujemy drogą i innymi szlakami tej upiornej
wsi. Tak łatwo przychodzi nam wyobrazić sobie ten świat, że możemy mieć
mętlik w głowie i pomylić go z naszym światem. To by było okropne.
Historia
opowiedziana jest ciekawym i łatwym w odbiorze językiem. Co ciekawe,
nie wszyscy wysławiają się tak samo. Przeplatają się tu język
współczesny z mową staropolską. Zróżnicowanie mowy jest pomysłem
trafnym, który na pewno dodaje pozycji wielki plus.
Wyniki konkursu:
Nadeszła chwila na coś, czego niektórzy wyczekiwali z niecierpliwością. Przynajmniej taką mam nadzieję. Szczerze mówiąc jestem zasmucony, bo spodziewałem o wiele większej ilości zgłoszeń. Myślałem, że zasady nie są wymagające. Niestety się pomyliłem. Ale już nie przedłużając, zapraszam do wyniku losowania!
karolcia2612@o2.pl
Napisanie recenzji i stworzenie konkursu nie byłoby możliwe, gdyby nie hojność Wydawnicta Videograf. Chciałbym serdecznie podziękować wszystkim, dzięki którym to wydawnictwo żyje i wydaje na rynek tak wspaniałe powieści!
Powiem szczerze, że od tego pisania, wycinania i składania ręką naprawdę porządnie mnie boli.
Losujemy...losujemy...losujemy...i...
karolcia2612@o2.pl
Gratuluję wygranej!
Napisanie recenzji i stworzenie konkursu nie byłoby możliwe, gdyby nie hojność Wydawnicta Videograf. Chciałbym serdecznie podziękować wszystkim, dzięki którym to wydawnictwo żyje i wydaje na rynek tak wspaniałe powieści!
Nie znam jeszcze książek Piotra Kulpy, ale może niedługo je przeczytam...
OdpowiedzUsuńGratuluję!
OdpowiedzUsuńMam już na oku tę serię, pierwszą część wypożyczyłam i czeka na swoją kolej ;) gratuluję zwyciężczyni! ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńMyślę, że seria to jednak nie moje klimaty... A zwyciężczyni gratuluję!
OdpowiedzUsuńTa seria to coś dla mnie. Zwyciężczyni gratuluję!
OdpowiedzUsuńMusze koniecznie przeczytać. Gratuluję wygranej!
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej...a co do książki-raczej nie przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie coś dla mnie! Chętnie zapoznam się z tą serią, bardzo lubię takie klimaty. Gratuluję zwyciężczyni. Będę tu zaglądać nieco częściej. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję!
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńw konkursie nie wzięłam udziału, bo nagroda nie dla mnie, ale gratuluję zwycięzcy
OdpowiedzUsuńPrzeczytałem dopiero pierwszą część, która przyjemnie mnie wciągnęła. Chętnie sięgnę również po drugi tom jak tylko znajdę odrobinę czasu.
OdpowiedzUsuńZe swojej strony polecam!